Przed Kościołem katolickim w Afryce stoi wiele trudnych wyzwań. Część z nich to problemy wspólne Kościołowi na całym świecie, inne mają źródło w specyfice Czarnego Lądu. Synod Biskupów ma pomóc im sprostać. Pomóc.
Bo, jak przypomniał w przemówieniu do uczestników synodu Benedykt XVI, Kościoła nie można „zrobić”. Nie jest on wytworem ludzkiej organizacji do tego stopnia, że po wniebowstąpieniu Jezusa apostołowie nie przystąpili od razu do budowania Kościoła, ale czekali na działanie Ducha Świętego – przypomniał papież. Spór o to, ile ma być w Kościele „urzędu”, a ile „charyzmatu”, trwa właściwie od początku jego istnienia. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, ile powinno być jednego i drugiego.
Tym bardziej że instytucja „urzędu” jest w pewnym sensie darem Boga, czyli charyzmatem. A charyzmaty źle rozpoznane czy źle prowadzone przez „urząd” potrafią narobić we wspólnocie wiele złego. Wydaje mi się jednak, że czasem brak Bożego błogosławieństwa w naszych staraniach o dobro Kościoła jest ewidentny. Myślę o inicjatywach przegadanych.
Takich, które trzeba podjąć, bo wypada. Zazwyczaj kończą się na wielkich słowach, a w sercu przeciętnego, pobożnego katolika zostawiają niewielki ślad. Jeśli w ogóle zostawiają. Może warto ograniczyć się do drobiazgów, ale za to takich, co do których samemu jest się przekonanym? Zazwyczaj właśnie takie działania, wsparte Bożą łaską, przemieniają świat.
Czytaj codzienne komentarze w portalu wiara.pl
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura, redaktor naczelny portalu wiara.pl