Warszawa. Synod Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego zadecydował o skróceniu kadencji bp. Janusza Jaguckiego.
Tylko do końca 2009 r. będzie on biskupem Kościoła luterańskiego, a więc zwierzchnikiem wiernych tego Kościoła w Polsce. Powodem był raport luterańskiej Komisji Historycznej, która potwierdziła wieloletnią współpracę biskupa z organami bezpieczeństwa PRL. Bp Jagucki został wybrany w styczniu 2001 r. i jego kadencja kończyła się w 2011 r. Miał także prawo ubiegać się o powtórny wybór. Decyzja Synodu oznacza koniec jego kariery. Nowy zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego zostanie wybrany w styczniu 2010 r. W Polsce żyje obecnie około 80 tys. luteranów, z czego ponad połowa na Śląsku Cieszyńskim. Synod, zanim podjął decyzję, zapoznał się ze sprawozdaniem Kolegium Komisji Historycznej i raportem z prac Komisji w sprawie TW „Janusz”.
Przewodniczący Kolegium bp Czesław Cieślar poinformował, że po zbadaniu dokumentów SB nie ma żadnych wątpliwości co do tajnej i świadomej współpracy bp. Jaguckiego. Jednocześnie bp Cieślar oświadczył, że bp Jagucki wyraził żal, przeprosił i prosił o przebaczenie. Komisja historyczna, która sporządziła raport, przez ostatnie dwa lata badała dokumenty dotyczące inwigilacji luteranów przez SB. W trakcie prac odnaleziona została obszerna dokumentacja, licząca ponad 700 stron, na temat 17 lat współpracy bp. Jaguckiego z SB. Był zarejestrowany jako tajny współpracownik „Janusz”. Zdaniem historyków, „Janusz” obszernie informował o życiu wspólnoty luterańskiej, zarówno osobach świeckich, jak i duchownych. Sporządzał raporty dotyczące innych duchownych luterańskich, a także katolickich, z którymi miał kontakt, m.in. na temat kard. Józefa Glempa.
Bp Jagucki potwierdził, że miał kontakty z oficerami SB, ale zaprzeczył, aby jego działalność wyrządziła komukolwiek krzywdę. Polscy ewangelicy zastosowali w tej sprawie normy, jakie zostały wypracowane na terenie b. NRD, gdzie na początku lat 90. toczyła się burzliwa dyskusja na temat uwikłania duchownych we współpracę ze Stasi. Jest to w Polsce pierwszy przypadek, aby hierarcha Kościoła chrześcijańskiego stracił stanowisko z powodu problemów lustracyjnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ag