Mołdawia. Komuniści ponownie wygrali wybory w Mołdawii. Po ogłoszeniu wyników na ulice Kiszyniowa wyszło 15 tys. ludzi, według których wybory zostały sfałszowane.
Przeważała młodzież. Demonstranci przełamali kordony policji, wdarli się do parlamentu i biur komunistycznego prezydenta V. Voronina. Mołdawianom trudno jest się pogodzić ze świadomością, że komuniści zafundują im kolejne 4 zmarnowane lata. Komuniści mają jw tym kraju zwolenników na prowincji.
Według pierwotnych wyników, komuniści mieli zdobyć 60 miejsc w 101-osobowym parlamencie. Zabrakłoby im jednego głosu do samodzielnego wyboru prezydenta. Być może dlatego zgodzili się na powtórne przeliczenie głosów.
Młodzi Mołdawianie patrzą z nadzieją na Rumunię, z którą łączy ich język, kultura i częściowo wspólna historia. Chcieliby też wstąpienia do UE. Skutecznie uniemożliwia to Rosja, która w 1990 r. doprowadziła do oderwania się od Mołdawii Republiki Naddniestrzańskiej, a teraz pomaga jej trwać. Naddniestrze to nieuznawane na świecie państewko, w którym rządy sprawuje mafia. Dopóki sprawa Naddniestrza nie zostanie rozwiązana, Mołdawii – nawet bez komunistów – trudno liczyć na przyjęcie do UE.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
prze