Warszawa. Telewizji Polskiej nie stać na udział w koprodukcji filmu o Irenie Sendlerowej, wynika z rozesłanego mediom oświadczenia Zarządu TVP, obecnie jednoosobowego.
Jedynym jego członkiem jest Piotr Farfał. Według oświadczenia, producent oczekiwał ze strony Telewizji Polskiej zaangażowania na poziomie około 4 mln 300 tys. zł, co znacznie przekracza jej możliwości finansowe. Telewizja produkuje obecnie serial Waldemara Krzystka o podobnym temacie, traktujący o działalności organizacji „Żegota”.
Udział w produkcji amerykańskiego filmu „Odważne serce Ireny Sendlerowej”, którego premiera odbędzie się 19 kwietnia w stacji CBS, deklarował jeszcze poprzedni, zawieszony obecnie Zarząd. Scenariusz, na podstawie książki Anny Mieszkowskiej, napisał reżyser John Kent Harrison, znany w Polsce z filmu o Janie Pawle II, z Johnem Voightem w roli głównej. Rolę Ireny Sendlerowej gra nowozelandzka aktorka Anna Paquin, muzykę skomponował Jan A.P. Kaczmarek.
Decyzja obecnego zarządu wydaje się wyłącznie dowodem na jego niekompetencje. Liczą się przecież nie tylko sprawy finansowe. Może należało się zastanowić, ile filmów o pomocy Polaków dla Żydów w czasie II wojny światowej trafia na ekrany wielkich zagranicznych stacji telewizyjnych. Oburzamy się, kiedy czytamy w prasie za granicą „o polskich obozach koncentracyjnych”, ale nie robimy nic, kiedy jest szansa, by ten stan zmienić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz