Hanoi. Wietnamski kard. Paul Joseph Pham Dinh Tung został 26 lutego pochowany w Hanoi, stolicy Wietnamu. Przeżył 89 lat. Prawie jedną trzecią życia spędził w areszcie domowym: komuniści nie pozwalali mu opuszczać mieszkania przez 27 lat, od 1963 do 1990 roku.
Święcenia kapłańskie Pham Dinh Tung przyjął późno, ze względu na wojnę – dopiero w wieku 30 lat. Pracował w różnych parafiach w Hanoi, był też przełożonym niższego seminarium duchownego. Władze zamknęły jednak tę szkołę w 1963 roku.
W tym samym roku papież Jan XXIII mianował Tunga biskupem diecezji Bac Ninh. Niestety, komuniści uznali nowego biskupa za „wroga ludu” i nałożyli na niego areszt domowy. Przez ponad ćwierć wieku Tung studiował więc w odosobnieniu Pismo Święte i sakramentologię, pisał wiele tekstów dla wietnamskich katolików.
Potajemnie wyświęcił wtedy kilkunastu księży i założył żeńskie zgromadzenie zakonne. Ze swoimi diecezjanami utrzymywał kontakt za pośrednictwem trzech księży i wielu wiernych świeckich. W 1994 roku Jan Paweł II mianował Tunga kardynałem i arcybiskupem Hanoi. Kardynał przewodniczył wietnamskiemu Episkopatowi. Od czterech lat przebywał na emeryturze.
Wśród 80-milionowej ludności Wietnamu przeważają buddyści. Chrześcijan jest ponad 7 mln, w tym 6 mln katolików.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
prze