Doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola Petro Andriuszczenko we wtorek opublikował nagranie, na którym widać tzw. działania filtracyjne sił rosyjskich w tym mieście na południu Ukrainy.
"Jak odbywała się filtracja i kontrole ludzi w Mariupolu - to najczęstsze pytanie, jakie słyszymy od zagranicznych dziennikarzy. Po raz pierwszy publikujemy kadry (przedstawiające), jak to wyglądało na początku okupacji w mieście Mariupol" - napisał Andriuszczenko w komunikatorze Telegram.
"Poniżenie, znęcanie się i strach okupantów" - dodał.
Na nagraniu słychać mężczyznę, który rozkazuje zatrzymanemu, by pokazał swoje tatuaże. Zatrzymany do kontroli podwija nogawkę spodni. Osoba, której głos słychać na nagraniu, stwierdza, że tatuaż "nie jest podobny do azowskiego".
Przeczytaj też: Czy zamordowana przez bolszewików św. Elżbieta stanie się patronką nawrócenia Rosji i jedności chrześcijan?
Następnie widać, jak uzbrojony wojskowy ogląda klatkę piersiową i plecy innego zatrzymanego mężczyzny. Odchyla też jego spodnie i patrzy na bieliznę. Chce też skontrolować jego telefon. Kontrole odbywają się na ulicy.
Twarz żołnierza jest zamazana (https://t.me/andriyshTime/1786).