Rozmowa z Maciejem Płażyńskim, prezesem Wspólnoty Polskiej, posłem niezrzeszonym
Jarosław Dudała: Ilu Polaków żyje na terenach byłego ZSRR?
Maciej Płażyński: – Podajemy, że około 3 milionów, choć gdyby liczyć tylko tych deklarujących narodowość polską w spisach powszechnych, to byłoby ich znacznie mniej.
Jaka jest ich sytuacja życiowa?
– Naprawdę trudna. To nie są elity miejscowych społeczeństw. Często są to mieszkańcy kołchoźnych wsi, gdzie bieda jest ogromna.
Na co pójdą środki zebrane podczas akcji „Paczka na Wschód”?
– Na pomoc dzieciom, głównie z domów dziecka i półsierot. Są ich dziesiątki tysięcy. Chcemy im kupić odzież, pomoce szkolne. Nie stać nas na stałe programy stypendialne.
Skąd pomysł, by włączyć w tę akcję Caritas?
– To organizacja w najlepszym sensie wyspecjalizowana w pomocy charytatywnej. A jeśli mówimy o pomocy Polakom na Wschodzie, to najlepszym źródłem informacji o potrzebach i sposobem przekazywania darów są polscy księża, na których w dużej części opiera się tamtejszy Kościół. W sumie jednak w akcję tę włączonych jest dziesiątki polskich organizacji.
Jak Polacy ze Wschodu reagują na prezenty z kraju?
– W sposób w Polsce niespotykany – ze łzami w oczach. To ludzie biedni, a każdy kontakt z Polską to dla nich święto.
Jak mogę pomóc?
* wysyłając SMS o treści „Pomagam” na numer 72 902 (2,44 zł z VAT)
* wpłacając na konto Caritas Polska 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526 z dopiskiem „Paczka na Wschód”
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jaroslaw Dudała