Sopot. Co to jest polski festiwal? To taka impreza, w której występuje kilkunastu wykonawców, a na końcu i tak zawsze wygrywa Doda.
Tak, parafrazując znaną definicję piłki nożnej, można opisać sytuację, która trwa w polskiej muzyce rozrywkowej od dobrych kilku lat. Nie inaczej było w tym roku na Sopot Hit Festival. W kategorii Polski Hit Lata 2008 zwyciężyła piosenka „Nie daj się”, zaśpiewana przez kontrowersyjną gwiazdę. Inna sprawa, że nie miała zbyt wielkiej konkurencji.
Dyskotekowa sieczka dominowała też w kategorii Zagraniczny Hit Lata, gdzie wygrał pochodzący z Wielkiej Brytanii niemiecki DJ Shaun Baker. Zgromadzonej publiczności i telewidzom głosującym za pomocą SMS-ów najbardziej spodobała się jego piosenka „Hey, Hi, Hello”.
Organizatorami tegorocznego festiwalu były telewizyjna Dwójka i Radio Eska. To niejedyna sopocka impreza, jaką możemy oglądać na szklanym ekranie tego lata. Każda telewizja chce mieć bowiem swój własny festiwal, co bywa zresztą dezorientujące dla widzów.
Za nami już Sopot Top Trendy, organizowany przez Polsat. Kontynuację „prawdziwego” Sopotu zobaczymy natomiast 23 i 24 sierpnia na antenie TVN. Drugi dzień upłynie pod znakiem gwiazd z lat 80. Wystąpią: Samantha Fox, Sabrina, Sandra, Kim Wilde, Limahl i Kajagoogoo, Shakin’ Stevens oraz Modern Talking.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - oprac. Szymon Babuchowski