Wspólne świętowanie

Watykan. Od wielu lat delegacja Patriarchatu Konstantynopolitańskiego, centralnego ośrodka Kościoła prawosławnego, przybywa do Watykanu w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła, patronów Kościoła rzymskiego.

Natomiast delegacja watykańska składa życzenia patriarsze ekumenicznemu w Stambule, gdzie mieści się jego siedziba, w uroczystość św. Andrzeja. Tym razem jednak ranga prawosławnej delegacji była wyjątkowa, gdyż przewodniczył jej patriarcha Bartłomiej I, który wygłosił także homilię w czasie uroczystej Mszy św. w watykańskiej Bazylice św. Piotra.

Patriarcha ekumeniczny Konstantynopola zapewniał, że „modlimy się bardzo o to, aby trudności te zostały przezwyciężone i aby ubyło problemów, najszybciej jak to możliwe, by osiągnąć ostateczny cel naszych dążeń na chwałę Bożą”. Benedykt XVI, który głosił homilię zaraz po patriarsze, zauważył, że „nieustanną misją Piotra” jest „sprawić, aby Kościół nie utożsamiał się nigdy z jednym tylko narodem, z jedną kulturą czy jednym państwem”.

Jego celem jest natomiast, by był on „zawsze Kościołem wszystkich”, by „gromadził ludzkość, abstrahując od wszelkich granic i pośród podziałów tego świata, uobecniał pokój Boga, pojednawczą siłę Jego miłości. Następnie Benedykt XVI i Bartłomiej I wspólnie złożyli nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary w języku greckim w rycie bizantyjskim.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Fakty i opinie - komentarz: Andrzej Grajewski