Warszawa. Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bohdan Zdziennicki.
– To ideowy zwolennik lewicy – mówi o nim były pierwszy prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz. Prezes Zdziennicki dał się m.in. poznać jako przeciwnik lustracji i reprywatyzacji. Prezydent Lech Kaczyński wybrał nowego prezesa TK spośród dwóch kandydatów zgłoszonych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału. Kontrkandydatem był dawny parlamentarzysta Unii Wolności wiceprezes Trybunału Janusz Niemcewicz.
Jak podała „Rzeczpospolita”, o nominację dla Zdziennickiego miał zabiegać w otoczeniu prezydenta szef SLD Grzegorz Napieralski. – To jest sukces Napieralskiego i wyraźny gest polityczny prezydenta wobec SLD – twierdzi cytowany przez „Rzeczpospolitą” ważny polityk SLD, a gazeta zastanawia się, czy za tą decyzją mogą stać polityczne targi, ponieważ lewica jest obecnie języczkiem u wagi przy rozstrzyganiu w Sejmie losów prezydenckiego weta.
Nowy prezes TK ma 64 lata. Pracował naukowo m.in. na Uniwersytecie Warszawskim i w Polskiej Akademii Nauk. Był naukowym współpracownikiem późniejszego marszałka Senatu prof. Andrzeja Stelmachowskiego. Jeszcze w latach 70. był związany z Ministerstwem Sprawiedliwości. W rządach SLD w latach 90. był wiceministrem sprawiedliwości odpowiedzialnym za prace legislacyjne.
Przez 20 lat orzekał jako sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Od 2001 r. jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego (z rekomendacji SLD), a jego kadencja potrwa do 2010 r. Interesuje się głównie prawem rolnym, cywilnym, gospodarczym, administracyjnym, ustrojem wymiaru sprawiedliwości i teorią legislacji.
Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego ma zasadnicze znaczenie dla prawa w Polsce, ponieważ orzeka on m.in. w sprawach zgodności ustaw i umów międzynarodowych z konstytucją oraz zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi. Rozstrzyga też spory kompetencyjne między organami konstytucyjnymi. Przy orzekaniu prezes TK ma głos równy głosom innych sędziów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - komentarz: Jarosław Dudała