Zwycięstwo demokratów w Serbii

Belgrad. Przedterminowe wybory w Serbii dotyczyły nie tylko przyszłości tego państwa, ale także jego stosunku do niepodległego Kosowa.

Prezydent Boris Tadić świętuje zwycięstwo koalicji "O europejską Serbię" w wyborach parlamentarnych. Musi jednak szukać sojuszników do rządzenia fot. PAP/EPA/TANJA VALIĆ

Dlatego wzbudzały zainteresowanie międzynarodowej opinii publicznej. Wybory odbywały się także w rejonach Kosowa zamieszkałych przez Serbów, jak gdyby prowincja ta nadal była częścią państwa serbskiego.

Jak wynika ze wstępnych rezultatów, przy wysokiej frekwencji wyborczej, zwyciężyła koalicja „O europejską Serbię” (ok. 39 proc. głosów), utworzona wokół Partii Demokratycznej prezydenta Borisa Tadicia, która pokonała nacjonalistyczną Serbską Partię Radykalną Tomislava Nikolića (ok. 28 proc. głosów). Zarówno Tadić, jak Nikolić nie uznają suwerenności Kosowa.

Tadić chce jednak walczyć o kontrolę nad tym rejonem w ramach Unii Europejskiej, Nikolić zaś wspierając silną obecność Rosji na Bałkanach. Żaden z nich nie ma czytelnego programu gospodarczego, a Serbia przeżywa poważny kryzys gospodarczy, wywołany rozpadem Jugosławii i udziałem w konfliktach zbrojnych na terenie Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny. Jednocześnie bez stabilnej Serbii nie będzie trwałego pokoju na Bałkanach, gdzie konflikty i wojny trwają od początku lat 90.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
brak reklam na stronach;
Niespodzianki od redakcji.