Czas Pierwszych Komunii św. Byłem na uroczystości wczesnej Komunii św. Niewielka grupa dzieci, Komunia przyjmowana wraz z rodzicami i chrzestnymi, bez tłoku, pośpiechu. Prawdziwe religijne przeżycie.
Następnego dnia przeczytałem wywody Magdaleny Środy, zaczynające się od słów „Maj – miesiącem komunii, a w związku z tym, idealnym polem do obserwacji natury polskiego katolicyzmu. I jego grzechów”.
Znana z nieprzychylności wobec Kościoła publicystka wytyka polskiemu katolicyzmowi pychę, hipokryzję i bezmyślność.
Twierdzi, że uroczystości pierwszokomunijne to okazja do zbijania wielkich pieniędzy przez parafie, że wielu ludzi posyła dzieci do Stołu Pańskiego nie z powodu wiary, lecz pod presją otoczenia. Wyrokuje, że „moralne elementy wiary katolickiej nie mają żadnego przełożenia na postawy moralne”, a katechizowane w szkole polskie dzieci mają o wierze Kościoła mniejszą wiedzę niż te, które w innych krajach chodzą na religioznawstwo.
Ile w tym prawdy? Znam mnóstwo parafii, gdzie zarzuty Magdaleny Środy nie znajdują potwierdzenia. Ale znam też takie, gdzie rzeczy przez nią opisane mają miejsce. Sam, patrząc na cyrk, jaki z Pierwszej Komunii swoich dzieci robią niektórzy rodzice, zastanawiałem się, czemu nie zrezygnują z tej uroczystości. Ale przecież Jezus powiedział: „Pozwólcie dzieciom przyjść do Mnie”. Nawet jeśli rodzicom nie starcza wiary.
Czytaj codzienne komentarze w portalu Wiara.pl
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Stopka, redaktor naczelny portalu wiara.pl