Gorące źródła Europy Dziś nikt nie wyrusza z mieczem na krucjatę, ale siostry i bracia ze Wspólnoty Jerozolimskiej mają w ręku znacznie silniejszy oręż – modlitwę.
Stąd wyruszały wyprawy krzyżowe. Tu zaczyna się szlak do Santiago de Compostela. 20 kilometrów dalej przebiega autostrada, którą młodzi pielgrzymi zmierzają do Taizé. A jednak niezwykłą, romańsko-gotycką bazylikę podziwiają tylko nieliczni goście z Polski. Ci, którzy już przyjeżdżają, zazwyczaj wpadają tylko na chwilę. – Wiele osób przeżywa tu bardzo intensywny czas i… tyle ich widzimy – wzdycha brat Philippe ze Wspólnoty Jerozolimskiej. – To, co możemy im dać, to nasza modlitwa. Taka intencja pojawia się u nas bardzo często: za ludzi, którzy przechodzą przez bazylikę. Pan Bóg najlepiej wie, czego im potrzeba.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski, zdjęcia Jakub Szymczuk