Kreml planuje przeprowadzić zamachy na budynki mieszkalne w Mozyrzu na Białorusi, by wciągnąć ten kraj w wojnę przeciwko Ukrainie - donosi w piątek ukraiński wywiad wojskowy.
"Według otrzymanych danych Rosja spróbuje wciągnąć Białoruś w wojenny konflikt z Ukrainą poprzez serię prowokacji wobec obiektów infrastrukturalnych i cywilów" - pisze Główny Zarząd Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy w komunikacie.
Według ukraińskiego wywiadu w tym celu do miasta Mozyrz, nieopodal granicy Białorusi z Ukrainą, przybyły grupy dywersyjne podające się za cywilów. W ich skład wchodzą kadrowi pracownicy wywiadu wojskowego Rosji (GRU) i najemnicy prywatnych firm wojskowych, kontrolowanych przez Jewgienija Prigożyna i ministra obrony Siergieja Szojgu - dodano.
Ukraiński wywiad podał, że plany tych grup obejmują organizację serii zamachów na Białorusi.
"Będzie więc zastosowany scenariusz analogiczny do tego, który w Rosji zastosowano podczas rozżegania wojny w Czeczenii. Wtedy służby specjalne Rosji zorganizowały wybuchy w kilku budynkach w Riazaniu, oskarżając o to mitycznych +czeczeńskich bojowników+" - czytamy.
Według wywiadu GRU planuje przeprowadzić serię uderzeń artyleryjskich i rakietowych w mozyrską rafinerię, obiekty infrastruktury cywilnej i osiedla mieszkalne. Podczas ostrzałów - twierdzi wywiad - miałoby dojść też do wybuchów w budynkach mieszkalnych, szpitalu i szkole.
Kremlowscy "kuratorzy" uważają, że to byłby dla białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki casus belli, formalny powód do wypowiedzenia wojny Ukrainie.
Ukraiński wywiad podał, że oficerowie białoruskiej armii, którzy posiadają te informacje, rozpoczęli ewakuację swoich rodzin z Mozyrza. (https://tinyurl.com/52m5b8h3)