Zanim biskupi zgromadzeni na 341. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski wydali dokument na temat wyborów, sami przeprowadzili wybory do Rady Stałej KEP.
Nowymi członkami Rady Stałej zostali: abp Sławoj Leszek Głódź oraz biskupi Edward Dajczak (z Koszalina), Andrzej Dzięga (z Sandomierza), Andrzej Suski (z Torunia) i Zygmunt Zimowski (z Radomia). Podczas obrad nie poruszono wcale tematu Radia Maryja. Zawiedzionym dziennikarzom abp Głódź tłumaczył: „Nie było w programie, a jak nie ma w programie, to nie ma dyskusji”.
Komentując trwającą kampanię wyborczą, abp Michalik stwierdził, że oczekuje bardziej pozytywnego prezentowania programów. Jego zdaniem, za dużo „sił intelektualnych” poświęca się na negatywne zwalczanie konkurentów. W „Słowie biskupów polskich przed wyborami parlamentarnymi 2007 roku” znalazło się przypomnienie o prawie i obowiązku moralnym uczestnictwa w wyborach. Pytany przez „Gościa”, czy rezygnacja z udziału w głosowaniu jest grzechem ciężkim, abp Michalik stwierdził: „Nie musi być”.
Według niego, mogą zaistnieć okoliczności z tego obowiązku zwalniające, np. konflikt sumienia, gdy człowiekowi brak odpowiedniego rozeznania wśród kandydatów, a boi się wziąć odpowiedzialność za czyny człowieka i ugrupowania, na które odda głos. Ale katolik ma obowiązek zdobycia odpowiedniej wiedzy.
A jeśli nie znajdzie kandydata dokładnie spełniającego jego oczekiwania, powinien zagłosować na tego, który budzi nadzieję, „że tę konkretną grupę ludzi, partię, będzie poprawiał”. Bp Budzik dodaje: „Myślę, że można powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że niepójście na wybory jest grzechem zaniedbania troski o dobro wspólne”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce - komentarz ks. Artura Stopki