Warszawa. Wdowa po Zbigniewie Herbercie odebrała 3 maja Order Orła Białego z rąk prezydenta Kaczyńskiego.
Order Orła Białego nadał wcześniej Herbertowi Aleksander Kwaśniewski. Żona poety odmówiła wówczas przyjęcia odznaczenia. – To było dwa dni po śmierci, jeszcze przed pogrzebem. Uważałam, że to nie jest dobry moment, by zwracać się z taką propozycją do kogoś, kto stracił bliską osobę – mówi Katarzyna Herbert.
– Teraz minęło dziewięć lat, wielu ludzi zasłużonych dla polskiego życia społecznego odebrało to odznaczenie. Myślę, że mąż nie miałby obiekcji, zwłaszcza że przywiązywał wielką wagę do tego święta narodowego, jakim jest 3 Maja.
Wdowa po poecie podkreśla, że Herbert na ogół odmawiał przyjmowania państwowych odznaczeń, a nawet doktoratów honoris causa. Tym razem chodzi jednak o najstarsze i najwyższe odznaczenie państwowe Rzeczypospolitej Polskiej, przyznawane najwybitniejszym Polakom, a także najwyższym rangą przedstawicielom państw obcych.
Nadane pośmiertnie odznaczenie można więc potraktować jako moralną rekompensatę, daną Herbertowi przez wolną Polskę. Order Orła Białego, przyznawany za znamienite zasługi cywilne i wojskowe dla Rzeczypospolitej, należy mu się jak mało komu. Oczywiście za poezję.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce