DOLINA ROSPUDY. Sytuacja w Dolinie Rospudy jest dynamiczna i każdy dzień przynosi nowe wydarzenia
Zaczęły się już prace geodezyjne na trasie obwodnicy. Grupki ekologów nie przestawały mimo tego okupować terenu, deklarując, że nie zrezygnują z obrony Rospudy, nawet jeśli wkroczą tam buldożery. Do walki o wstrzymanie budowy przyłączył się rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski.
Tymczasem mieszkańcy Augustowa wyszli na ulicę, żeby zademonstrować swoje poparcie dla projektu budowy obwodnicy. W pełni popierają oni decyzje władz miejskich i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku.
Rząd zdecydowanie popiera projekt. Jednak Komisja Europejska daje wyraźne sygnały, że sprawa skończy się procesem przeciwko Polsce w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Minister środowiska Jan Szyszko natomiast zapewnia, że plan budowy nie narusza prawa unijnego ani polskiego. 26 lutego bezskutecznie przekonywał o tym Komisję Europejską.
Tymczasem premier uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie przeprowadzenie referendum wśród mieszkańców Podlasia na ten temat. 25 lutego augustowianie wyrazili swoją wolę, gdy z krzyżami i zniczami, symbolizującymi osoby, które zginęły pod kołami tirów przejeżdżających przez miasto, przyjechali do obozu ekologów.
W ten sposób próbowali przekonać ich do przerwania protestu i wyraźnie powiedzieć, że nie zgadzają się na alternatywny przebieg obwodnicy. Opracowany na zlecenie ekologów wariant zakłada, że droga zniszczy wiele gospodarstw w dziesięciu wsiach. Jedną z nich, Suchą Wieś, trzeba będzie zupełnie zburzyć. – Nie dopuścimy do realizacji tego projektu – zapowiadają mieszkańcy. – Jeśli trzeba będzie, pojedziemy protestować pod Pałac Prezydencki – grożą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce - komentuje Jacek Dziedzina