... po przyjęciu przez polskich biskupów „Memoriału w sprawie współpracy niektórych duchownych z organami bezpieczeństwa w Polsce w latach 1944–1989” oczyszczanie pamięci w Kościele nie będzie się już odbywać w atmosferze przecieków i drobnych sensacyjek. Niestety, zabrakło cierpliwości.
Ks. Zaleski od miesięcy pracuje nad książką, która ma być rzetelnym pokazaniem prawdy o Kościele krakowskim w czasach PRL-u. Zgodnie z jego zapowiedziami, ma ona opowiadać nie tylko i nie przede wszystkim o agentach. Jej tematem będą prześladowania, jakich przez pół wieku doświadczał Kościół katolicki w Polsce. Bohaterami będą ludzie, którzy mimo cierpień i szykan nie dali się złamać.
Nic dziwnego, że ujawnianie przez ks. Zaleskiego pojedynczych, zwłaszcza negatywnych faktów, które zamierza opisać, coraz częściej jest traktowane przez zainteresowanych tematem „lustracji w Kościele” nie jako wyraz troski o prawdę, lecz jako akcja promocyjna, zmierzająca do zwiększenia zapotrzebowania na książkę.
Takie działania szkodzą oczyszczaniu pamięci w Kościele, przeciwnikom prawdy dają argumenty, wypaczają sens ciężkiej pracy, którą – wbrew temu, co można by pomyśleć na podstawie medialnych informacji – prowadzi nie tylko ks. Isakowicz-Zaleski, ale również wielu historyków. Książka ks. Zaleskiego ukaże się jeszcze przed końcem roku. Warto na nią poczekać. Niezależnie od tego, czy jest się jej autorem, czy odbiorcą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce - komentarz ks. Artur Stopka