Gdańsk. Ponad 100 tys. ludzi 27 sierpnia wysłuchało w Stoczni Gdańskiej koncertu „Przestrzeń Wolności” w wykonaniu Jeana Michela Jarre’a. Pierwszą część muzyk zadedykował stoczniowcom, którzy „dziś są w trudnej sytuacji”.
Ci odmachali artyście flagami „Solidarności”. Odwoływał się do czytelnych pewnie tylko dla Polaków znaków z 1980 r. Przywołał słowa Jana Pawła II z homilii wygłoszonej na gdańskiej Zaspie w roku 1987: „Nie ma wolności bez solidarności”, fragment strajkowej pieśni oraz zawołanie Wałęsy: „Mamy prawo do strajku”.
Na wielkich ekranach, za które posłużyły ściany stoczniowych hal i wielka stalowa konstrukcja przyciągnięta przez dźwig, prezentowano archiwalne zdjęcia, od strajku w Stoczni Gdańskiej, przez stan wojenny, po wieniec na grobie ks. Jerzego Popiełuszki. Jarre dziękował stoczniowcom za to, że dzięki nim rozpadł się sowiecki komunizm. Kolejne kompozycje zadedykował Janowi Pawłowi II. Wspominał chwilę, kiedy zapytał Papieża o „Solidarność”.
Ten uśmiechnął się, długo milczał, a potem powiedział krótko: „Bardzo się cieszę”. Kończący koncert utwór „Solidarność dziś wieczór” Jarre zadedykował „lepszej przyszłości stoczniowców”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce