„Dokonując aktu wzajemnego przebaczenia w imię sprawiedliwości i dobra naszych narodów, pragniemy wypełnić testament Ojca ŚwiętegoJana Pawła II – papieża pokoju” – napisali polscy i ukraińscy biskupi katoliccy i greckokatoliccy z okazji III Krajowego Kongresu Eucharystycznego ...
... który odbył się w Warszawie 18 i 19 czerwca. Drugim doniosłym wydarzeniem Kongresu była beatyfikacja trzech polskich kapłanów.
Kongres rozpoczął się nieszporami eucharystycznymi. W sobotnie popołudnie plac Piłsudskiego w Warszawie zapełnił się tysiącami wiernych z całej Polski. Najwięcej osób przyjechało w niedzielę rano, na centralną Mszę św. i procesję eucharystyczną.
Podczas nieszporów małżonkowie, księża i osoby konsekrowane, obchodzący w tym roku jubileusz 25-lecia ślubów, odnowili swoje przyrzeczenia. W ten sposób zaakcentowano temat Kongresu: „Pozostań, Panie, w naszych rodzinach”. Podczas nabożeństwa kazanie wygłosił abp Leszek Sławoj Głódź, ordynariusz diecezji warszawsko--praskiej. Odnosząc się do niedzielnych beatyfikacji, przywołał postać ks. Władysława Findysza, który jak „większość polskich księży wyszedł z konfrontacji z SB zwycięsko”. Za krzywdzącą i głęboko niesprawiedliwą uznał Arcybiskup opinię wielu historyków-badaczy PRL, że 10 proc. księży współpracowało z systemem.
Pełne odniesień do historii były też uroczystości niedzielne z udziałem Episkopatu Polski i zwierzchników Kościołów greckokatolickiego i katolickiego na Ukrainie. Podczas Mszy św. dokonano aktu pojednania między Polakami i Ukraińcami. Po historycznych słowach: „O, Panie, za wstawiennictwem Twojej Matki i wszystkich świętych obu naszych narodów, odpuść nam nasze grzechy i winy oraz błogosław nam na dalszą drogę, abyśmy żyli i postępowali tak, jak godzi się braciom i siostrom, Twoim dzieciom” – kard. Lubomyr Huzar, zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie, i abp Józef Michalik, przewodniczący Episkopatu Polski, uścisnęli się po bratersku, co wzruszeni wierni przyjęli gromkimi oklaskami.
Kilka dni wcześniej kard. Huzar mówił: „Myśleliśmy z Księdzem Prymasem, że potrwa to 7–10 lat. Tymczasem ogólne nastroje w ostatnim roku tak się zmieniły, że pojednanie może się już dokonywać”. Arcybiskup większy Lwowa podkreślił też, że list nie jest ani pierwszym, ani ostatnim krokiem tego procesu, bo „przed nami jeszcze dość długa droga, aby to pojednanie stało się dobrem całych naszych narodów”.
Jednym z patronów pojednania może stać się błogosławiony ks. Władysław Findysz, beatyfikowany w niedzielę jako męczennik komunizmu. Ocalił on także od wywiezienia grupę Łemków w ramach powojennej akcji wysiedleń z terenów południowej Polski. Razem z nim zostali wyniesieni na ołtarze ks. Bronisław Markiewicz – wychowawca młodzieży, założyciel zgromadzenia michalitów i michalitek, oraz ks. Ignacy Kłopotowski – wydawca, opiekun biednych i założyciel zgromadzenia sióstr loretanek.
Po Mszy św., przed procesją eucharystyczną, z Rzymu, podczas modlitwy na Anioł Pański, zebranych pozdrowił po polsku papież Benedykt XVI.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Alicja Wysocka