Moim zdaniem

Wertuję podręczniki teologii moralnej i dokumenty kościelne w poszukiwaniu wskazówek, jak w świetle wiary ocenić „przypadek Ashley”.

Trudno znaleźć, bo na taki upiorny pomysł chyba nikt wcześniej nie wpadł. Zdrową fizycznie, chociaż ciężko upośledzoną umysłowo dziewczynę okaleczono, aby łatwiej było nią się opiekować. „Osoby, których sprawność życiowa jest ograniczona lub osłabiona, domagają się szczególnego szacunku.

Chorzy lub upośledzeni powinni być wspierani, by mogli prowadzić, w takiej mierze, w jakiej to możliwe, normalne życie” – czytam w Katechizmie Kościoła Katolickiego (nr 2276). Nie ma tu mowy o okaleczaniu, by chorym lub ich opiekunom było łatwiej.

Ograniczenie fizycznego rozwoju dziecka nie może być rozwiązaniem ułatwiającym opiekę nad osobami niepełnosprawnymi. Rodzice Ashley wpadli na ten pomysł, gdy dziewczynka miała 6 lat. Inni tę metodę będą mogli zastosować wcześniej, np. wkrótce po urodzeniu dziecka.

Kilkukilogramowym niemowlęciem jeszcze łatwiej się opiekować. Nie jest usprawiedliwieniem wyjaśnienie, że zastosowana „terapia” ma ograniczyć cierpienia, jakie w przyszłości mogą dotknąć dziewczynkę. Takich samych argumentów używają zwolennicy eutanazji. Oni także chcą ograniczenia cierpienia nieuleczalnie chorego człowieka, dlatego go zabijają.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wiesława Dąbrowska-Macura - komentarz