Film fabularny Roberta Glińskiego i powstały na jego bazie serial „Zieja”, który emitowała TVP 1, zapewne trafią do kanonu polskiej kinematografii.
Nie tylko z powodu walorów artystycznych i znakomitego aktorstwa (duet Andrzej Seweryn i Zbigniew Zamachowski), ale ze względu na głównego bohatera. Gdyby ktoś wymyślił postać, która pojawia się w kluczowych momentach polskiej historii XX wieku jako osoba, która wpływa na jej bieg, uznano by zapewne, że scenarzysta przesadził. Tymczasem życie ks. Ziei takie właśnie było. Niesamowite. Wojna z bolszewikami, Żegota, zaprzysiężenie Witolda Pileckiego, powstanie warszawskie, obrona prymasa Wyszyńskiego, powstanie KOR – wszędzie był on na pierwszej linii, zawsze w obronie najsłabszych. Prorok piątego przykazania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko