Za szybko umierają

Na świecie używa się dzisiaj 6–7 tys. języków. Do 2100 roku przetrwa mniej niż połowa z nich. Wiele funkcjonuje tylko w formie mówionej.

Naukowcy wskazują, że istnieje pięć regionów, gdzie języki umierają najszybciej. To wschodnia Syberia, północna Australia, środkowa część Ameryki Południowej i północno-zachodnia część Ameryki Północnej. W Boliwii różnorodność językowa jest dwukrotnie większa niż w całej Europie. – Języki umierają dzisiaj szybciej niż kiedykolwiek wcześniej – powiedział David Harrison z Pennsylvania’s Swarthmore College.

Wraz z językiem ginie zasób wiedzy gromadzony przez setki, a czasami nawet tysiące lat. Kultura, mitologia, poezja, ale także specyficzne wyobrażenie świata. Dzisiaj mamy co najmniej 500 języków, którymi posługuje się mniej niż 10 osób. Kilkadziesiąt zna wręcz tylko jedna osoba. W samej północnej Australii zagrożone są
153 języki aborygeńskie.

Naukowcy dotarli np. do trzech osób, które jako ostatnie posługują się językiem magatike, i do ostatniej osoby, która posługuje się amurdag. Z szacunków badaczy wynika, że 80 proc. populacji ziemi komunikuje się przynajmniej jednym z 83 języków. Około 0,2 proc. populacji rozmawia w którymś z 3,5 tys. spośród najbardziej zagrożonych języków.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..