Azja była zasiedlana tylko raz. Takie wnioski można wyciągnąć z największych badań genetycznych na tym kontynencie. Czyżby genetycy zabrali się za pisanie historii?
Azja jest najbardziej różnorodnym pod względem kulturowym kontynentem na naszej planecie. W niektórych azjatyckich krajach jest kilkaset grup etnicznych, w prawie żadnym nie obowiązuje jeden język. Dlaczego tak jest? Czyżby Azję zasiedlali ludzie przybywający z różnych stron świata? To tłumaczyłoby ogromną różnorodność.
Którędy szli ludzie?
Do niedawna wydawało się, że tak rzeczywiście było. Niepełne badania wskazywały, że Azja była zasiedlana przynajmniej dwa razy. Jedna fala „nacierała” od południa, przez Indie. Jedna grupa z Indii miała wędrować na północ, druga na południe w kierunku dzisiejszych Filipin, Malezji i Indonezji. W Indiach ludzie znaleźli się, bo z Bliskiego Wschodu szli południowym wybrzeżem Azji na wschód. Druga fala miała do Azji dotrzeć od południowego zachodu. Pierwsi Azjaci mieli z Bliskiego Wschodu, przez Euroazję, poruszać się na północny wschód. Genetycy postanowili sprawę wyjaśnić raz na zawsze. Prawie 100 naukowców z 11 azjatyckich krajów założyło międzynarodowe konsorcjum (Pan-Asian SNP Consortium). Pod sztandarami Human Genome Organisation’s (HUGO) pobrali próbki od 1900 osób z 73 zamieszkujących Azję populacji. To, że pobieraniem próbek zajęli się naukowcy z Azji, okazało się bardzo istotne. Nieufni Azjaci nie chcieli oddawać do analizy swojego DNA przy okazji poprzednich projektów, realizowanych przez Amerykanów i Europejczyków. W efekcie statystyka była na tyle słaba, że trudno było wyciągać jakiekolwiek wiążące wnioski. Tym razem problemu nie było.
Młodzi Chińczycy
Analizą pobranych próbek zajęło się 40 laboratoriów rozrzuconych na terenie całej Azji. Gdy dane połączono, okazało się, że Azja była zasiedlana tylko raz. I to na dodatek od południa ku północy, a nie od strony zachodniej. Sprawę opisało jedno z ostatnich wydań amerykańskiego czasopisma naukowego „Science”. Naukowców nie zaskoczyło to, że zróżnicowanie azjatyckich genów związane jest z grupą etniczną. Ci, którzy mówią tym samym językiem, mają bardzo podobne geny. Zaskoczyło jednak to, że czym bardziej na północ Azji, tym mniejsze różnice genetyczne pomiędzy jej mieszkańcami. Wygląda to tak, jak gdyby mieszkańcy północy kontynentu byli potomkami ludzi, którzy do Azji przybyli najdawniej. Im bardziej na południe, tym różnice większe.
Wniosek? Południe Azji zostało zaludnione całkiem niedawno, najwyżej kilkanaście tysięcy lat temu. Przykładem może być chociażby zasiedlenie Chin, które nastąpiło – zdaniem naukowców – dopiero wtedy, gdy rozwinęło się rolnictwo ryżowe, czyli około 10 tys. lat temu. Dzisiaj Chińczycy są ogromnym narodem, ale to nie wielkość populacji ma tutaj znacznie, tylko jej wiek. A właściwie czas, w jakim populacja zajmuje dany obszar. Chińczycy są młodą populacją, a więc różnią się – genetycznie – pomiędzy sobą dosyć znacznie. Z czasem te różnice będą jednak zanikały. Dzięki zakrojonym na szeroką skalę badaniom, genetykom udało się naszkicować historię człowieka w Azji. Ale nie tylko to. Zdobyta wiedza pozwoli w przyszłości „projektować” skuteczniejsze leki przeznaczone dla Azjatów. Przebieg wielu chorób jest różny w zależności od przynależności genetycznej. Już dzisiaj istnieją terapie dedykowane konkretnym grupom czy populacjom. By takie zaprojektować, niezbędna jest solidna wiedza genetyczna. Genetyczne badania przeprowadzone przez Pan-Asian SNP Consortium takiej wiedzy dostarczają.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Cichy, dziennikarz naukowy