To podobno najbardziej skomplikowane urządzenie, jakie człowiek kiedykolwiek zbudował. LHC, czyli Wielki Zderzacz Hadronów, ponownie zaczyna pracować.
Mieści się 100 m pod ziemią, w ogromnym 27-kilometrowym tunelu biegnącym w poprzek szwajcarsko-francuskiej granicy, na terenie ośrodka fizyki cząstek CERN. Urządzenie osiągnie pełną sprawność za kilka miesięcy.
W LHC cząstki takie jak protony są za pomocą fal radiowych przyspieszane do prędkości bliskiej prędkości światła. Obserwując skutki ich kolizji, fizycy badają właściwości materii i oddziaływania, jakie rządzą światem. – Staramy się zobaczyć coś, czego nikt inny jeszcze nie widział.
LHC jest swego rodzaju mikroskopem, za którego pomocą fizycy będą mogli obserwować rozpadanie się cząsteczek – powiedział dr Andrzej Siemko, polski fizyk pracujący w CERN-ie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.