Większy Mur

Jak długi jest Chiński Mur? Dokładnie nie wiadomo. Ostatnio „wydłużył” się o kilka tysięcy kilometrów.

Dwa lata temu Państwowe Biuro Kartograficzne Chińskiej Republiki Ludowej postanowiło zmierzyć długość Chińskiego Muru. Choć trudno w to uwierzyć, wcześniej nikt tym problemem się nie zajmował. W efekcie długość największej – podobno – budowli wzniesionej ręką człowieka była znana tylko z ustnych przekazów, źródeł historycznych oraz fragmentarycznych pomiarów. Wynikało z nich, że Wielki Chiński Mur ma około 5 tys. kilometrów. To wystarczy, by budowlę zauważyć nie tylko z ziemskiej orbity, ale nawet z powierzchni Księżyca. Tak jak z orbity widać wiele ziemskich budowli (m.in. egipskie piramidy), tak ze Srebrnego Globu rzeczywiście można podziwiać – gołym okiem – tylko Wielki Chiński Mur.

Po co?
Wielki Mur to wizytówka Chin. Coś, co ogląda niemalże każdy turysta przybywający do Państwa Środka. Ba, niektórzy przyjeżdżają do Chin tylko po to, by Wielki Mur zobaczyć. To, co jednak na zdjęciach czy w relacjach telewizyjnych widać, czyli wielki – dosłownie – mur, z basztami, schodami i bramami, wijący się pomiędzy pagórkami, to tylko niewielki, najnowszy fragment fortyfikacji, jakie do obrony przed ludami z Wielkiego Stepu budowali cesarze Chin. Wielki Step to obszar nieco mityczny, rozpoczynający się w Europie Środkowo-Wschodniej, przechodzący przez Azję Środkową, a kończący się na Mandżurii i Mongolii. To najazdy z tych ostatnich krain były szczególnie kłopotliwe dla Chińczyków.

Kiedy?
Pierwsze fortyfikacje powstawały pięć wieków przed naszą erą. Ostatnie kończono w wieku XVII, w czasie gdy w Chinach rządziła (przez trzy wieki) dynastia Ming. Budowano je na granicach imperium i w miejscach, skąd zagrożenie najazdem było największe. Zarówno granice, jak i wrogowie w czasie 22 wieków historii jednak się zmieniali. W efekcie budowane w różnym okresie, w różnych technologiach fragmenty Chińskiego Muru są rozrzucone w promieniu kilku tysięcy kilometrów. Do niedawna sądzono, że chińskie fortyfikacje mają około 5 tys. kilometrów długości. Najnowsze badania wskazują, że poważnie nie doceniono starożytnych Chińczyków. Mur ma bowiem przynajmniej 9 tys. kilometrów. Z tego około 6300 to budowle kamienne, prawie 2300 to stromo uformowane zbocza gór i wzniesień oraz bariery, jakimi są rzeki, a pozostałe 350 km to okopy.

Jak?
Na zapomniane fragmenty muru natrafiono dzięki najnowszym zdobyczom techniki satelitarnej. Połączono badania w podczerwieni z technologią GPS. W ten sposób odkryto fragmenty, które dotychczas były zakopane pod sporą warstwą piasku i zalane przez wodę. Właśnie zakończone badania Wielkiego Muru obejmowały jego najnowsze fragmenty, a więc, te które powstały za czasów Dynastii Ming, pomiędzy 1360 rokiem a 1644 rokiem. W kolejnej fazie – zaplanowanej na 18 miesięcy – naukowcy przebadają fortyfikacje, które zbudowano najdawniej, za czasów dynastii Qin i Han (pomiędzy 221 rokiem przed naszą erą i 9 rokiem naszej ery). A więc za 1,5 roku może się okazać, że Wielki Mur jest większy o kolejnych kilkaset, a może nawet kilka tysięcy kilometrów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek