Euroaudiotele

W piłce nożnej liczą się bramki – jeszcze niedawno to stwierdzenie wydawało się truizmem. A przecież każdy, kto miał choć trochę do czynienia z futbolem, wie, jak bardzo niesprawiedliwa to zasada. Biega taka polska reprezentacja 90 minut po boisku, męczą się chłopaki, strzelają nad bramkę, obok bramki, a czasem nawet w słupek czy poprzeczkę, i nic. Po prostu szczęścia nie mają. A z drugiej strony tacy na przykład Niemcy – grają nieciekawie, bez polotu, na 5 minut przed końcem strzelą raz i piłka akurat przez przypadek wpadnie do siatki. I oni mają być zwycięzcami? O, nie!

Czas wprowadzić nowy system oceniania meczu futbolowego. Taki, który będzie brał pod uwagę styl gry, włożony wysiłek, kulturę osobistą, a nawet wygląd zewnętrzny piłkarzy. Dobrym wzorem może okazać się tutaj Konkurs Piosenki Eurowizji. Widzowie, głosując w systemie audiotele, mogliby docenić to wszystko, czego dotychczasowe, prostackie reguły nie biorą pod uwagę. Na przykład to, że piłkarze danej drużyny po zdobyciu gola tańczą. Albo że mają niebanalne fryzury. Nie bez znaczenia byłoby też wykonanie hymnu. Mielibyśmy wówczas w ręku duży atut – mamy przecież Edytę Górniak!

Niestety, w tym roku nie uda się już przeforsować nowego systemu. Ale do Euro 2012 – kto wie? Dla Polski byłaby to wielka szansa. No chyba że sąsiedzi znów wystawią nas do wiatru, tak jak podczas Eurowizji. Na to już jednak nie mamy wpływu.