Real Madryt triumfatorem piłkarskiej Ligi Mistrzów

Piłkarze Realu Madryt pokonali w St. Denis pod Paryżem Liverpool 1:0 w finale Ligi Mistrzów. "Królewscy" już po raz 14. zdobyli Puchar Europy i umocnili się na czele klasyfikacji najbardziej utytułowanych klubów tych rozgrywek.

To była powtórka z 2018 r. Choć nie do końca. Obie drużyny spotkały się już w finale Ligi Mistrzów przed czterema laty na stadionie w Kijowie. Wtedy Real wygrał 3:1. Tym razem do wygranej wystarczyła jedna bramka. Zdobył ją w 59. minucie Vinicius Junior.

Spotkanie rozpoczęło się z 37-minutowym opóźnieniem ze względów bezpieczeństwa. Nie wszyscy kibice na czas zdążyli dostać się na Stade de France, przed obiektem długo stały kolejki oczekujących na wejście. Niektóre źródła podawały jednak, że w okolicach stadionu doszło do starć kibiców z policją. Chodziło o grupę fanów Liverpolu, która miała próbować sforsować bramy bez biletów. Policja miała użyć gazu łzawiącego.

Przed rozgrzewką obu drużyn odbyła się krótka ceremonia upamiętniająca katastrofę na Heysel, której 37. rocznica przypada w niedzielę. Wtedy, przed finałowym meczem Pucharu Europy między Liverpoolem a Juventusem Turyn (0:1), w wyniku bójek między kibicami obu zespołów śmierć poniosło 39 osób. W sobotę legenda angielskiego klubu Kenny Dalglish złożyła kwiaty na narysowanym na ziemi przed trybuną herbem Liverpoolu. Widownia nagrodziła to brawami.

Równie głośno, ale głównie w sektorach zajmowanych przez sympatyków "Królewskich", zrobiło się, gdy na stadionowym telebimie pokazano siedzącego na trybunach hiszpańskiego tenisistę Rafaela Nadala.

Początek był wyrównany, ale pierwsi groźnie zaatakowali wicemistrzowie Anglii. W 16. minucie sytuacyjne uderzenie Mohameda Salaha instynktownie obronił Thibaut Courtois. Dwie minuty później Egipcjanin przymierzył z linii pola karnego, ale Belg ponownie był na posterunku.

Z kolei w 21. minucie po indywidualnej akcji Sadio Mane strzelił z 15 metrów i trafił w słupek, choć wcześniej bramkarz Realu zdołał dotknąć piłki ręką. 35. minuta to trzecia próba Salaha, tym razem głową, ale strzał w środek bramki nie mógł zaskoczyć Courtoisa.

Real, z 13 triumfami najbardziej utytułowana drużyna rywalizacji o Puchar Europy, w pierwszej połowie groźnie zaatakował praktycznie tuż przed przerwą. Po nieporadnym zachowaniu bramkarza Alissona i francuskiego obrońcy Ibrahimy Konate "na raty" gola zdobył Karim Benzema, ale sędziowie po analizie VAR uznali, że najlepszy strzelec tej edycji Champions League krótko przed tym, jak skierował piłkę do siatki, był na spalonym.

Być może to ta sytuacja sprawiła, że po przerwie Real atakował z większą ochotą. Powodzenie przyniosła mu składna akcja z 59. minuty, którą "zamknął" i z bliska zdobył gola Brazylijczyk Vinicius Junior, choć wcześniej Urugwajczyk Federico Valverde nieco skiksował próbując strzelać na bramkę Alissona.

Niedługo potem miał miejsce kolejny odcinek pojedynku Salah - Courtois i znowu górą był bramkarz mistrza Hiszpanii. Belg z każdą minutą coraz bardziej pracował na miano bohatera wieczoru - jeszcze kilkakrotnie nie pozwolił się pokonać Egipcjaninowi, a także m.in. świetnie zachował się broniąc strzał Portugalczyka Diogo Joty, który zmienił kierunek lotu piłki po uderzeniu Salaha.

Real Madryt po raz 14. sięgnął po Puchar Europy, najcenniejsze klubowe trofeum na Starym Kontynencie. Od kiedy w 1992 roku wprowadzono formułę Ligi Mistrzów, "Los Blancos" byli ośmiokrotnie najlepsi i w tym okresie nigdy nie przegrali finału.

Sobotni finał był:
Pojedynkiem superdrużyn: Oba kluby wielokrotnie tryumfowały w rozgrywkach Champions League (czy jej poprzednika Pucharu Europy Mistrzów Krajowych) – Liverpool 6-krotnie, a Real 14-krotnie.
Pojedynkiem supertrenerów: Carlo Ancelotti w obecnym sezonie poprowadził „Królewskich” do mistrzostwa Hiszpanii. Zaś jego „angielski” odpowiednik w The Reds również ma znakomity czas. Niedawno Jurgena Kloppa uznano w Anglii najlepszym trenerem. Jego zespół wywalczył właśnie Puchar Ligi i Puchar Anglii, a w drabince po mistrzostwo kraju zaledwie o szczebel (dosłownie punkt) wyprzedził go Manchester City. Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów Ancelotti po raz piąty poprowadził swoją drużynę w finale tych rozgrywek. W dorobku ma cztery trofea. Jurgen Klopp w finale wziął udział po raz czwarty. Wygrywał dwukrotnie.
Pojedynkiem superstrzelców: W obu klubach zagrali królowie strzelców swoich lig. Francuz Karim Benzema w rozgrywkach w Hiszpanii zdobył 27 goli, a z 15 trafieniami został także najskuteczniejszym strzelcem w ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Egipcjanin Mohamed Salah w Premier League trafił do bramki rywala 23 razy.

  • Tak wygląda zestawienie zwycięzców rozgrywek o Puchar Europy (liczba zwycięstw i daty):

Real Madryt          14 (1956, 1957, 1958, 1959, 1960, 1966, 1998, 2000, 2002, 2014, 2016, 2017, 2018, 2022)
AC Milan              7 (1962, 1969, 1989, 1990, 1994, 2003, 2007)
Liverpool FC          6 (1977, 1978, 1981, 1984, 2005, 2019)
Bayern Monachium      6 (1974, 1975, 1976, 2001, 2013, 2020)
FC Barcelona          5 (1992, 2006, 2009, 2011, 2015)
Ajax Amsterdam        4 (1971, 1972, 1973, 1995)
Manchester United     3 (1968, 1999, 2008)
Inter Mediolan        3 (1964, 1965, 2010)
Benfica Lizbona       2 (1961, 1962)
Nottingham Forest     2 (1979, 1980)
Juventus Turyn        2 (1985, 1996)
FC Porto              2 (1987, 2004)
Chelsea Londyn        2 (2012, 2021)
Celtic Glasgow        1 (1967)
Feyenoord Rotterdam   1 (1970)
Aston Villa           1 (1982)
Hamburger SV          1 (1983)
Steaua Bukareszt      1 (1986)
PSV Eindhoven         1 (1988)
Crvena Zvezda Belgrad 1 (1991)
Olympique Marsylia    1 (1993)
Borussia Dortmund     1 (1997)

 

« 1 »

ps/PAP