Sprawdzał się na pustyni. Czy poradzi sobie na Podlasiu? Abrams, przynajmniej na papierze, bije na głowę rosyjskie czołgi.
Pierwsza partia 28 maszyn ma trafić do Polski jeszcze w tym roku. To wersja szkoleniowa. Tych w pełni wyposażonych ma być ponad 220. Wart przeszło 23 mld złotych kontrakt ma zostać zrealizowany do 2026 r. i zapewnić Polsce jedne z najnowocześniejszych czołgów, jakie dziś istnieją. Co nie oznacza, że czołgi Abrams nie mają wad.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor