Być może seminarzyści mieli celebrację pokutną, ale światu pokazali, że łączyli się z papieżem, siedząc w miękkich fotelach.
Niedawno znajomy ksiądz pokazał mi wpis na facebookowym profilu jednego z wyższych seminariów duchownych w Polsce. „W piątek o godzinie 17 włączyliśmy się w celebrację pokutną pod przewodnictwem Ojca Świętego, podczas której zawierzył on Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Maryi” – napisali seminarzyści. Treści tej towarzyszyło zdjęcie, które ilustruje, w jaki sposób klerycy włączyli się w pokutną celebrację. Próżno na nim szukać Najświętszego Sakramentu, przed którym klęczą rozmodleni młodzieńcy. Nie ma ani krzyża, ani nawet figury Matki Bożej, do której mogliby się zwrócić. Zamiast tego na zdjęciu widzimy kilkunastu seminarzystów siedzących w wygodnych fotelach i wpatrujących się w ekran telewizora. Czy istnieje większe zaprzeczenie tego, czym powinna być taka pokutna celebracja?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Wojciech Surówka OP