Postawa Cyryla budzi konsternację wśród chrześcijan na całym świecie. Jego słowa i gesty jednoznacznie pokazują, że popiera on rosyjską inwazję na Ukrainie, co więcej nadaje jej charakter wojny metafizycznej.
Zwierzchnik Kościoła anglikańskiego wezwał patriarchę Cyryla, by jak on publicznie opowiedział się za pokojem i zawieszeniem broni na Ukrainie. Moskiewski patriarcha odbył wczoraj wirtualne spotkanie nie tylko z Papieżem Franciszkiem, ale również z arcybiskupem Canterbury. Postawa Cyryla budzi konsternację wśród chrześcijan na całym świecie. Jego słowa i gesty jednoznacznie pokazują, że popiera on rosyjską inwazję na Ukrainie, co więcej nadaje jej charakter „wojny metafizycznej”.
Przeczytaj nasz komentarz:
Jak podaje komunikat prasowy Wspólnoty Anglikańskiej, abp Justin Welby wyraził poważne zaniepokojenie wojną na Ukrainie, wezwał do zakończenia walk, podkreślając, że wojna i przemoc nie są właściwym rozwiązaniem. Trzeba znaleźć sposób na to, by ludzie mogli żyć jako sąsiedzi, bez uciekania się do agresji i zadawania sobie cierpienia – powiedział.
Prymas Wspólnoty Anglikańskiej przypomniał, że Kościoły muszą postępować zgodnie z tym, do czego wzywa swych uczniów Jezus Chrystus, a mianowicie do budowania pokoju. Powinny też pomagać politykom w ustanawianiu wolności i praw wszystkich ludzi na Ukrainie. Arcybiskup Cantenbury zapewnił, że Kościół Anglii zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc uchodźcom.
Jak podaje na zakończenie anglikański komunikat, zwierzchnicy obu Kościołów podkreślili, że jak najszybciej powinien zostać osiągnięty trwały pokój oparty na sprawiedliwości. Zgodzili się również na kontynuowanie wzajemnej komunikacji.
Krzysztof Bronk /vaticannews