Bóg nie rzuca słów na wiatr. Zarówno gdy obiecuje pomyślność, jak i wtedy, gdy ostrzega przed karą. Widać to wyraźnie w biblijnych księgach: Kapłańskiej, Liczb i Powtórzonego Prawa.
Pięcioksiąg, który chrześcijanie zaliczają do kategorii ksiąg historycznych Starego Testamentu, a żydzi nazywają krótko Prawem, to niejako konstytucja ludu Starego Przymierza. Zawiera odpowiedź na najbardziej podstawowe pytanie o to, kim jest człowiek, a także wyjaśnienie, czym jest Izrael i jakie są jego relacje z Bogiem. Kluczowym momentem opowieści Pięcioksięgu i całej historii Izraela jest opisane w Księdze Wyjścia zawarcie z Bogiem przymierza na Synaju. To ono nadało Izraelowi tożsamość. Przypomnijmy: Bóg zobowiązał się do opieki nad tym narodem, a naród obiecał, że będzie przestrzegał danego mu przez Boga prawa. Dodajmy, jak podkreśla Mojżesz w Księdze Powtórzonego Prawa (4,7-8), prawa sprawiedliwego i nadanego przez Boga bliskiego swemu ludowi. Ale skoro było to przymierze, niewierność jednej ze stron musiała powodować reakcję drugiej: gdy Izrael sprzeciwiał się Bogu albo o Nim zapominał, Bóg „zapominał” troszczyć się o swój lud, a wówczas spadały nań rozmaite klęski. To bardzo istotne – w tym kluczu należy czytać właściwie cały Stary Testament. Historię Izraela, a na pewno bardzo wyraźnie okres do niewoli babilońskiej, cechuje odwoływanie się do nadziei i obowiązków, jakie przyniosło temu narodowi zawarcie z Bogiem przymierza.
Jak czcić Boga? (Księga Kapłańska)
Oczekującemu porywającej narracji czytelnikowi ta księga wyda się nieciekawa. W opisanym tu czasie Izrael właściwie nie rusza się spod Synaju. Cała księga jest wielkim zbiorem różnych, bardziej czy mniej istotnych przepisów, których musiał przestrzegać naród wybrany. Odnoszą się one zarówno do prawa moralnego, jak i przede wszystkim do zasad dotyczących sprawowania kultu. Stąd zresztą nazwa: Księga Kapłańska. Mnóstwo miejsca zajmują w niej wyjaśnienia na temat składania ofiar, rytualnej czystości czy obchodzenia świąt. Nam, chrześcijanom, może wydać się to mało interesujące, ale dla Izraela było bardzo ważne, ponieważ wskazywało, w jaki sposób lud, z którym Bóg zawarł przymierze, powinien oddawać Mu cześć. Stąd w Księdze Kapłańskiej znajdziemy wskazówki, jak sprawować kult oraz jakim prawem Izraelici powinni kierować się w codziennym życiu. To tak naprawdę odpowiedź na pytanie o tożsamość Izraela, o to, co odróżnia naród wybrany od innych ludów.
Pismo Święte:
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Izrael nieco inaczej niż współcześni chrześcijanie rozumiał oddawanie czci Bogu. Akcentował kult publiczny, ten sprawowany w świątyni przez kapłanów i lewitów. Stąd tak wielką wagę przywiązywał do nawet najbardziej drobiazgowych przepisów. Mniejszą uwagę zwracał na osobistą relację z Bogiem. Podobnie przez wieki traktowało liturgię chrześcijaństwo – jako wspólne oddawanie Bogu czci. To piękne i chroniące przed subiektywizmem podejście.
W Księdze Kapłańskiej mocno podkreślona została transcendencja Boga, fakt, że jest On całkowicie ponad tym, co doczesne, więc żadnym brudem ludzkim nie wolno Go kalać. Widać to przede wszystkim w tzw. Kodeksie Świętości, zawierającym ważne wskazania dotyczące życia moralnego. Za motyw przewodni tej księgi uznać można wezwanie: „Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty” (19,2). Znamienne jest tu ciągłe przypominanie: „Ja jestem Pan, Bóg wasz”. W domyśle: może jeszcze nie rozumiecie, dlaczego macie postępować tak, a nie inaczej, podobnie jak inne ludy, ale róbcie tak, jak wam mówię, bo macie być święci. Wyraźnie zaznacza się przez to misyjny rys narodu wybranego: Izrael ma być święty, by być na ziemi świadkiem świętego Boga.
Przymierze działa! (Księga Liczb)
W czwartej księdze Pięcioksięgu opisany jest okres, kiedy Izraelici wyruszają spod Synaju ku Ziemi Obiecanej. Jednak, mimo że to droga niezbyt daleka, nie docierają do celu. Przerażeni tym, co o mieszkańcach Kanaanu, który mają zająć, mówią zwiadowcy, chcą zrezygnować z osiedlenia się tam. Czas wędrówki więc wydłuży się i potrwa aż czterdzieści lat. Oprócz Jozuego i Kaleba – jedynych chcących zgodnie z poleceniem Boga zdobyć Kanaan – nikt z tych, którzy wychodząc z Egiptu mieli więcej niż 20 lat, nie wejdzie do Ziemi Obiecanej. Izrael zdobędzie w tym czasie ziemie położone na wschód od Jordanu (Ziemia Obiecana, czyli cel wędrówki Izraelitów, leży po zachodniej stronie rzeki). Na tych terenach część wędrowców osiądzie na stałe.
Księgę Liczb można by nazwać księgą niewierności. Izrael zapomina o tym, w jak cudowny sposób wyszedł z Egiptu, nie pamięta też o innych znakach i cudach Boga, a wbrew zawartemu przymierzu kalkuluje po swojemu, co nieuchronnie sprowadza nań kary. Lektura Księgi Liczb jednak nie porywa. Opowiadania mieszają się w niej z długimi fragmentami różnych spisów (stąd nazwa księgi) i przepisów. Miejscami wydaje się mało spójna, co jest wynikiem wykorzystania w niej materiału z różnych tradycji. Największą trudność dzisiejszemu czytelnikowi sprawia chyba zrozumienie motywacji karzącego lud Boga. Dlaczego Bóg karze? I czemu nieraz tak bardzo surowo? – zastanawiamy się.
Szukając odpowiedzi na te pytania, koniecznie trzeba pamiętać o tym, że Izrael to lud, który zawierając z Bogiem przymierze, przyjął na siebie pewne zobowiązania. Za opiekę ze strony Boga obiecał wierność Jego rozporządzeniom. Gdy Izrael łamie przymierze, Bóg cofa swój ochronny parasol, który nad nim roztaczał, pozwalając na różnorakie nieszczęścia. W tym duchu należy rozumieć częste w tej księdze sformułowanie: „Bóg zesłał”. Nie da się jednak ukryć, że dość często pojawiają się tu nakazy okrutnego wręcz traktowania niektórych ludzi. Skąd takie podejście?
W dobie podkreślania licznych ludzkich wolności przestawiliśmy chyba naszą hierarchię wartości. Jako krzywdę odbieramy wyrządzenie szkody czyjejś własności czy – jeszcze większą – naruszenie cielesnej nietykalności. Przestaliśmy zauważać jak wielkim nieszczęściem jest pozbawienie człowieka wiary w prawdziwego Boga. W Księdze Liczb, a potem i w innych księgach Starego Testamentu jest inaczej. To wiara w jednego Boga jest podstawową i największą wartością. Gdy ktoś odchodzi z Izraela – nic się nie dzieje. Ale gdy Izrael demoralizuje ludzi – czy to nakłaniając do kultu obcych bogów, czy stosując obyczaje urągające rozsądkowi (np. składa w ofierze dzieci) – Bóg nie pozostaje obojętny. W ówczesnych realiach chodziło o to, by w tym jednym jedynym narodzie, który znał prawdziwego Boga, wiara w Niego nie zanikła. Bo ten naród miał być światłem dla innych. Bo w tym ludzie, w nawiązaniu do jego wiary, miał narodzić się Zbawiciel całego świata, Jezus Chrystus. Gra nie toczyła się więc o życie doczesne tego czy innego człowieka, ale o życie wieczne każdego, bez wyjątku. Także tych, których życie doczesne Pan życia i śmierci złożył w ofierze dla ocalenia wiary Izraela.
Dwie drogi (Księga Powtórzonego Prawa)
Ostatnią z ksiąg Pięcio-księgu czyta się dość dobrze. Jest konsekwentna w narracji, piękna, wręcz wzruszająca w swojej wymowie. Jej nazwa bardzo dobrze oddaje treść. To faktycznie powtórka. Stojąc „za Jordanem na pustyni, w Arabie (...), w kraju Moabu” (1,1.5), w przeddzień wejścia Izraela do Ziemi Obiecanej Mojżesz przypomina Izraelitom zawarte z Bogiem przymierze i to wszystko, co ich od tego czasu spotkało. Chodzi o to, by wiedzieli, jak postępować, gdy posiądą obiecany im kraj. Bo on, Mojżesz, nie przekroczy z Izraelitami Jordanu. Chce jednak dać swojemu (i Bożemu) ludowi ostatnie pouczenie. Wymowę tej księgi najlepiej ujmują słowa Mojżesza z 30 rozdziału: „Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im – oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo” (Pwp 30,15-19).
Schemat dwóch dróg, jakie Izrael, i każdy człowiek, ma do wyboru, będzie się w historii tego narodu często pojawiał. Pięknie ujęty zostanie w Psalmie 1, mniej czy bardziej widoczny będzie w Ewangeliach, nawiąże też do niego Didache, jedno z najstarszych pism chrześcijańskich. To schemat i dziś bardzo aktualny. Tyle że współcześnie chodzi już nie o trwanie na tym świecie, ale o wieczne życie albo wieczne potępienie.•
Andrzej Macura