Po zamachu stanu w Burkina Faso

Unia Afrykańska zawiesiła Burkina Faso we wszystkich działaniach po tym, jak 24 stycznia doszło do zamachu stanu, w wyniku którego odsunięty od władzy został prezydent Roch Marc Christian Kaboré.

15-osobowa Rada Pokoju i Bezpieczeństwa Bloku Unii Afrykańskiej, oświadczyła w poniedziałek na Twitterze o "zawieszeniu udziału Burkina Faso we wszystkich działaniach UA do czasu skutecznego przywrócenia porządku konstytucyjnego w kraju".

Wcześniej wobec sytuacji w Burkina Faso wypowiedziała się Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki  (ECOWAS). Delegacja ECOWAS przybyła w poniedziałek do stolicy Burkina Faso, Wagadugu, na rozmowy z członkami rządzącej od tygodnia junty.

Do zamieszek doszło najpierw w sobotę 22 stycznia 2022 r. pomiędzy siłami porządkowymi a demonstrantami, protestującymi przeciwko bezsilności władz w obliczu przemocy dokonywanej od 2015 roku przez dżihadystów.

Burkina Faso coup: How President Kabore's ouster unfolded
africanews

W niedzielę 23 stycznia rozległy się strzały w obozach wojskowych Sangoulé Lamizana na zachód od Wagadugu, w bazie lotniczej, a także w obozie wojskowym Baba Sy na południe od stolicy.

W Sangoulé znajduje się więzienie, w którym przetrzymywany jest generał Gilbert Diendéré, bliski współpracownik byłego prezydenta Blaise'a Compaoré, obalonego w 2014 roku. 61- letni Diendéré został skazany na 20 lat więzienia za próbę puczu w 2015 roku, a obecnie jest jednym z  z czternastu oskarżonych i sądzony za rzekomą rolę w zabójstwie byłego prezydenta Thomasa Sankary w 1987 roku.

Wobec obecnej sytuacji proces domniemanych zabójców Sankary, który rozpoczął się w październiku 2021 r., został odłożony do czasu „przywrócenia konstytucji”.

W niedzielę 24 stycznia wojsko zajęło pozycje przed Radio Télévision du Burkina (RTB). Według źródeł bezpieczeństwa prezydent został aresztowany i przetrzymywany w koszarach Sangoulé Lamizana wraz z szefem parlamentu i ministrami. Według źródeł rządowych prezydent został „wyprowadzony” ze swojej rezydencji w niedzielny wieczór przez żandarmów jego gwardii „przed przybyciem uzbrojonych oddziałów, które ostrzeliwały pojazdy jego konwoju.

Unia Afrykańska (UA) zdecydowanie potępiła „próbę zamachu stanu”, podczas gdy partia Kaboré poinformowała o „przerwanej próbie zamachu” na prezydenta.

Junta, która przejęła władzę, deklaruje „powrót do porządku konstytucyjnego” w „rozsądnym czasie”.

Burkina Faso, podobnie jak sąsiednie Mali i Niger, od 2015 r. doświadcza spirali przemocy, przypisywanej przede wszystkim ruchom dżihadystycznym powiązanym z Al-Kaidą i ugrupowaniem Państwa Islamskiego.

Od 2015 roku dżihadystyczna rebelia, która rozprzestrzeniła się na granicy Mali, zabiła ponad 2000 osób i przesiedliła 1,5 mln. Od 2019 r. ataki dokonywane przez mobilne jednostki bojowe skierowane były głównie na obszary wiejskie na północy i wschodzie kraju, doprowadzając do przesiedleń i nasilenia przemocy.

Bojownicy islamscy poruszają się teraz swobodnie po całym kraju i zmusili mieszkańców niektórych regionów do przestrzegania surowej wersji prawa islamskiego. Tymczasem ciągła walka armii z islamistami uszczupliła i tak już skromne zasoby kraju.

« 1 »

kabe/africanews