O herbatnikach kojących nerwy i wywołujących dobre samopoczucie słyszałam wielokrotnie i czytałam w licznych opracowaniach zawierających przepisy św. Hildegardy.
Według dr W. Strehlowa – autora kilku książek poświęconych tej świętej – ciasteczka dzięki swoim składnikom potrafią wspierać koncentrację i inteligencję. Dodatkowo chronią wszystkie zmysły przed procesami starzenia. Ich skład jest bardzo prosty, na bazie mąki orkiszowej z dodatkiem przypraw korzennych. Dość duża ilość gałki muszkatołowej nadaje im specyficzny korzenny smak. Ciasteczka nie są zbyt słodkie i smakują zupełnie inaczej niż wypiekane współcześnie maślane herbatniki. Warto spróbować tej zrekonstruowanej receptury i sprawdzić, jak mogły smakować wypiekane niegdyś w benedyktyńskim klasztorze słodycze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek