Organizacja Open Doors, jak co roku, przygotowała swoją tragiczną listę krajów prześladujących chrześcijan. Aż w 76 państwach sytuacja wyznawców Chrystusa jest trudna lub ekstremalnie trudna.
Katar coraz mocniej prześladuje chrześcijan
Drugą dziesiątkę otwiera Arabia Saudyjska z najwyższym (obok Korei Południowej i Jemenu) wskaźnikiem represyjności względem życia kościelnego – 16.7 pkt. Tylko dość niski poziom przemocy (3,1 pkt.) sprawia, że kraj ten nie znalazł się wyżej na liście. Jednak w najbliższych latach ta sytuacja może się zmienić. Następny na liście jest rządzony przez juntę wojskową Myanmar (dawna Birma). Jako, że armia postrzega chrześcijaństwo, jako źródło opozycji, pociąga to za sobą represje i dyskryminację tamtejszych wierzących. Z taką samą liczbą punktów zaraz za nim znalazł się Sudan, kolejne państwo z bardzo zapalnego regionu Afryki Wschodniej. W drugiej dziesiątce warto zwrócić też uwagę na sąsiadujące ze sobą także na mapie Irak i Syrię. W obu przypadkach mamy do czynienia z poprawieniem się sytuacją w stosunku do roku poprzedniego.
Wysoko, na 16. miejscu są egzotyczne, leżące na Oceanie Indyjskim, Malediwy, kojarzące się nam głównie z egzotycznymi i luksusowymi wakacjami. Miejsce 17. utrzymały Chiny – głównie dzięki względnie dobrej sytuacji w życiu rodzinnym i poziomie przemocy. Zaraz za nimi znalazł się Katar, któremu warto poświęcić nieco uwagi. Ten niewielki kraj z Półwyspu Arabskiego kojarzy nam się zwykle z luksusem, charakterystycznym dla tamtejszych państw żyjących z bogatych złóż ropy naftowej i gazu ziemnego. Posiada ono niewielką mniejszość chrześcijańską wywodzącą się z miejscowych wyznawców islamu oraz znacznie większą (w sumie to 13% populacji) reprezentującą ludność napływową, która stanowi aż 88% mieszkańców kraju! Wykorzystując ograniczenia związane z COVID-19 zabroniono im spotykania się w kościołach domowych, a typowych budynków kościelnych w Katarze jest bardzo niewiele. Drugą dziesiątkę zamykają Wietnam i Egipt, kraje, w których doszło do niewielkiej poprawy położenia chrześcijan.
W trzeciej, czwartej i piątej dziesiątce (lista Open Doors obejmuje 50 państw i dodatkowo 26 państw, w których sytuacja chrześcijan jest poważna) godne odnotowania są następujące państwa: Indonezja (miejsce 28) – największy kraj muzułmański na świecie (prawie 275 mln mieszkańców); Kolumbia (30), pierwszy na liście kraj z Ameryki Południowej; Niger (34), kraj w Afryce Zachodniej, który zanotował bardzo poważne pogorszenie się sytuacji chrześcijan aż o 6 pkt., gorzej było tylko w Katarze – wzrost o 6,5 pkt.; Kuba (37), komunistyczna dyktatura w Ameryce Środkowej; Etiopia (38), jeden z najstarszych narodów chrześcijańskich, jego obecność na liście to po części efekt długoletniej wojny domowej, po części obecności dużej (34,6%) mniejszości muzułmańskiej; Turcja (42), pierwszy kraj politycznie przynależący do Europy (i jedyny na liście z tego kontynentu); Meksyk (43), pierwszy (i jedyny) na liście kraj z Ameryki Północnej, a jego obecność jest wypadkową bardzo wysokiego poziomu przestępczości, wrogości do chrześcijaństwa w społecznościach tubylczych oraz wzrostu znaczenia antyreligijnego sekularyzmu, co nawiązuje do dziejów tego kraju sprzed stu lat. Dla porządku, listę zamyka leżąca w Azji Południowo-Wschodniej muzułmańska Malezja (50).
Nie wszędzie gorzej, ale powodów do optymizmu brakuje
Biorąc pod uwagę poziom przemocy wobec chrześcijan najgorsza sytuacja panuje w Nigerii i Pakistanie (po 16,7 pkt.), a także w Demokratycznej Republice Konga (po 15,6 pkt.), Indiach, Mozambiku, Republice Środkowej Afryki (po 15,6 pkt.), Kamerunie (15,4 pkt.), Afganistanie, Mali (po 15 pkt.), Burkina Faso, Mjanmie i Nigrze (14,8 pkt.).
Najbardziej w skali ostatniego roku pogorszyła się sytuacja w Nigrze, wzrost aż o 19 pozycji a liście ŚIP, z 54 na 33. Taka sama sytuacja miała miejsce w Indonezji, która w ten sposób awansowała z 47 na 28 miejsce. Trzecia w tym niechlubnym zestawieniu Kuba poszła w górę o 14 miejsc (z 52 na 37). Bardzo wyraźnie pogorszyła się też sytuacja w Katarze, co skutkowało awansem o 11 miejsce (z 29 na 18). Ponadto duże wzrosty notowań zanotowały: Bhutan o 9 miejsc (z 43 na 34), a także Oman i Tadżykistan o 8 miejsc oraz Meksyk i Mjanma – wzrost o 6 pozycji. Jednak bardziej miarodajne jest porównanie punktacji (bo sam wzrost czy spadek na liście może wynikać równie dobrze, że gdzie indziej jest jeszcze gorzej). Najwięcej punktów – aż 6,5 – przybyło Katarowi, niewiele mniej (6) Nigrowi, a potem Indonezji (5,3), Mjanmie (4,9) i Afganistanowi (4,8).
Na szczęście są też kraje, gdzie położenie chrześcijan się poprawiało. Najwyraźniej w Turcji, co skutkowało spadkiem w ŚIP o 17 pozycji (z 25 na 42). Lepiej żyje się też chrześcijanom w Tadżykistanie – spadek o 12 miejsc (z 33 na 45). A także w Tunezji, gdzie sytuacja po Arabskiej Wiośnie zaczyna się stabilizować i widać to po poprawie bezpieczeństwa chrześcijan, co dało pozycję o 9 miejsc niższą (z 26 na 35). Uczniowie Chrystusa czują się też pewniej w Meksyku, który spadł o 8 miejsc (z 37 na 43). Jest jeszcze kilka krajów, gdzie te spadki są dużo mniejsze, ale warto się cieszyć każdą pozytywną zmianą. Mowa o Egipcie, Mali, Republice Środkowej Afryki, Laosie (spadek o 4 pozycje), a także o Iraku, Syrii i Mauretanii (o 3 pozycje niżej). I znowu w punktach, których ubyło najlepiej sytuacja wygląda w Iraku (mniej o 4,4 pkt), a potem w Turcji (-4,2), Egipcie (-4,2) i Syrii (-3,6).
Włodzimierz Tasak/Open Doors/ah