Niedziela Chrztu Pańskiego 9 stycznia jest świętem patronalnym Ruchu Światło-Życie. To ruch, którego zadaniem jest przekazywać nie tylko wiedzę, ale wdrażać członków w doświadczenie żywej wiary - powiedział PAP moderator generalny Ruchu Światło-Życie ks. Marek Sędek.
Święto Chrztu Pańskiego dla wspólnoty Ruchu Światło-Życie jest czasem modlitwy w intencji księży moderatorów, zwłaszcza tych będących członkami Unii Kapłanów Chrystusa Sługi - stowarzyszenia zrzeszającego kapłanów moderatorów Ruchu Światło-Życie, którzy chcą realizować swoją posługę na rzecz odnowy Kościoła.
Jak wyjaśnił ks. Sędek, święto Chrztu Pańskiego wiąże się z ideą Chrystusa Sługi, która "pokazuje sposób rozumienia misji Chrystusa, jaka została podkreślona w czasie Soboru Watykańskiego II".
Ks. Sędek przypomniał, że założycielem Ruchu Światło-Życie jest ks. Franciszek Blachnicki - śląski duchowny w czasie II wojny światowej zaangażowany w działalność konspiracyjną, więzień Auschwitz oraz inicjator m.in. Krucjaty Wstrzemięźliwości, Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów oraz Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji Światło-Życie w niemieckim Carlsbergu, którego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1995 r.
"Ruch Światło-Życie zrodził się z doświadczeń duszpasterskich i pogłębionych studiów na KUL ks. Blachnickiego, który od pierwszych lat kapłaństwa próbował znaleźć sposób na formację początkowo ministrantów, później młodzieży, osób dorosłych, aż wreszcie rodzin" - zaznaczył.
Początki historii Ruchu Światło-Życie sięgają pierwszej oazy - wyjazdu rekolekcyjnego dla ministrantów, która odbyła się w 1954 r. Jednak, jak wyjaśnił ks. Sędek, kształtowanie się ruchu w formie, którą znamy dziś, było procesem trwającym ok. 20 lat.
Zaznaczył, że formacja w Ruchu Światło-Życie opiera się na wtórnym katechumenacie. "Kiedy w pierwszych wiekach próbowano wprowadzić do Kościoła pogan, uczono ich modlitwy, życia duchowego oraz zasad życia według wiary. To był właśnie katechumenat. Ruch Światło-Życie, dostosowując zasady katechumenatu do współczesnych warunków, proponuje uczestnikom rekolekcje wakacyjne oraz cotygodniowe spotkania formacyjne. Spotkania dla rodzin i małżeństwa odbywają się raz w miesiącu" - powiedział.
Poinformował, że formacja w ruchu podzielona jest na stopnie i jest prowadzona na wielu płaszczyznach. "Chodzi o to, by przekazać nie tylko wiedzę, ale by wdrożyć członków ruchu w doświadczenie żywej wiary" - zastrzegł.
Dodał, że proces formacyjny dokonuje się pod okiem księży, jednak spotkania w grupach prowadzą ludzie świeccy zwani animatorami.
Ks. Sędek wyjaśnił, że zgodnie z zamysłem ks. Blachnickiego, formacja w Ruchu Światło-Życie obejmuje całe życie człowieka - począwszy od grup dla dzieci, poprzez okres młodzieżowy aż po dorosłość. "Dla dzieci ze szkół podstawowych są Oazy Dzieci Bożych, później jest formacja młodzieży w Ruchu Światło-Życie a dla dorosłych - formacja dla osób żyjących w pojedynkę oraz Ruch Domowego Kościoła dla małżonków" - zastrzegł. Podkreślił, że formacja w Ruchu Domowego Kościoła jest oparta o założenia Ruchu Światło-Życie i wzbogacona o duchowość specyficzną dla małżonków.
Zaznaczył, że grupy Ruchu Światło-Życie działają na terenie niemal wszystkich diecezji w Polsce. "W Ruch Domowego Kościoła zaangażowanych jest ok. 45 tys. osób. Myślę, że jeśli chodzi o młodzież można mówić o podobnych liczbach" - ocenił ks. Sędek.
Moderator generalny poinformował, że Ruch Światło-Życie rozprzestrzenił się także na inne kraje. Obecnie poza Polską najprężniej działa na Ukrainie, na Słowacji i wśród Polonii na Zachodzie Europy. Zalążki Ruchu Domowego Kościoła rozwijają się także poza środowiskami polonijnymi w Stanach Zjednoczonych, w Kenii, Tanzanii i na Filipinach.
W niedzielę z okazji Diecezjalnego Dnia Wspólnoty Ruchu Światło-Życie mszę św. w archikatedrze warszawskiej odprawi o godz. 15.30 metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
W diecezji warszawsko-praskiej Diecezjalny Dzień Wspólnoty rozpocznie msza św., którą w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana odprawi o godz. 15 biskup pomocniczy Jacek Grzybowski. Po mszy św. zaplanowano spotkanie opłatkowe.
Franciszek Blachnicki urodził się 24 marca 1921 r. w Rybniku. Walczył z okupantem niemieckim w czasie II wojny światowej, trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz. W marcu 1942 r. został skazany na karę śmierci za działalność konspiracyjną przeciw hitlerowskiej Rzeszy. Oczekując na wykonanie kary, 17 czerwca 1942 r. przeżył nieoczekiwane nawrócenie. Ostatecznie został ułaskawiony i skazany na więzienie. Do kwietnia 1945 przebywał w obozach i więzieniach w Raciborzu, Rawiczu, Boergermoor, Zwickau i Lengenfeld (KL Floessenburg).
Po wojnie wstąpił do Śląskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia przyjął w 1950 r. Był założycielem i duchowym ojcem m.in. Ruchu Światło-Życie oraz wspólnoty życia konsekrowanego Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła.
Zmarł nagle w Carlsbergu 27 lutego 1987 r. W 2020 roku na zlecenie prokuratorów IPN przeprowadzono ekshumację jego zwłok, w związku z podejrzeniem zabójstwa duchownego. Według IPN zbrodni mogli dokonać funkcjonariusze MSW PRL.
Od 2000 r. grób ks. Blachnickiego jest w kościele pw. Dobrego Pasterza w Krościenku nad Dunajcem. Proces beatyfikacyjny ks. Blachnickiego rozpoczął się w 1995 r. W październiku 2015 r. papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności jego cnót.(PAP)
Autor: Iwona Żurek
iżu/ mhr/