Gdzie Bóg się rodzi, tam moc truchleje. We Wrocławiu siedemnaście razy…
Obok życia jest i śmierć. Radość spotyka się ze smutkiem. Walka o człowieka wymaga i własnych zmagań, i ofiar. Lecz jest konieczna, bo spokój dobrze wykonanej roboty procentuje. Tak jak w kolędzie: gdzie Bóg się rodzi, tam moc truchleje. Gdzie ogień krzepnie – ciemnieje blask. A Nieskończony ma granice.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska