Chłop jak dąb, prawie dwa metry wzrostu, 110 kg wagi. 20 lat pracy w branży muzycznej, obsługa największych imprez w kraju i za granicą. Była moc. Na kolana, a właściwie na wózek inwalidzki, Kamila Kuczewskiego rzucił covid.
Katarzyna Podsiadło: Dzięki Tobie koncert na stadionie brzmi, dźwięk potrafi przeszyć człowieka. Oddział covidowy brzmi inaczej?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.