Skala obostrzeń będzie zależna od tego, jak będzie rozwijała się pandemia - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Według resortu zdrowia najbardziej prawdopodobne jest apogeum liczby zakażeń w ciągu półtora tygodnia, a potem spadek - zaznaczył.
"Jeżeli te scenariusze będą bardzo dolegliwe, a ja cały czas zakładam, że w ciągu tego półtora tygodnia będziemy mieli przesilenie, to wtedy oczywiście te limity będą obniżane w sposób bardziej drastyczny" - podkreślił w środę na konferencji prasowej.
Szef MZ apelował, by myśleć w kategoriach prawdopodobieństwa.
"Według naszej oceny najbardziej prawdopodobny jest ten wariant, że w ciągu tego półtora tygodnia będziemy mieli apogeum, a następnie spadek liczby zakażeń" - powiedział minister.
"Jeżeli będzie inny scenariusz, to będziemy oczywiście zwiększali restrykcje" - zapewnił Niedzielski odpowiadając na pytanie dziennikarzy.
Powiedział, że resort myśli wariantowo o rozwoju sytuacji i jeśli będzie niebawem apogeum, a potem spadek zakażeń, to wtedy z punktu widzenia MZ nie ma potrzeby wdrażania takich narzędzi powiększających restrykcje.
Zaznaczył, że jego zdaniem napisanie regulacji restrykcyjnej nie rozwiązuje problemu zakażeń w takim stopniu, jak wartość szczepień, wartość nowych kontraktowanych leków, przygotowanie lekarzy czy pielęgniarek do walki z pandemią. Według niego to jest istota walki z pandemią, a nie restrykcje.
Zaznaczył, że w woj. lubelskim czy podlaskim są już spadki zakażeń.
Powiedział, że jeśli będziemy mieli do czynienia ze znacznie gorszym scenariuszem - czyli nie będzie tego wyhamowania, żeby odsunąć widmo przeciążenia systemu opieki zdrowotnej będzie myślał o restrykcjach, które stosowano w poprzednich falach.
"Mówimy o zwiększaniu tych limitów z np. obłożeniem kin, innych miejsc publicznych, zgromadzeń publicznych" - powiedział. Zmniejszana będzie liczba osób, która może znajdować się na metrze kwadratowym powierzchni.
"Całość wysiłku, jeśli chodzi o walkę z pandemią, to jest przede wszystkim wyposażenie, usprzętowienie, walka o inwestycje w szpitalnictwo, w kadrę, która zajmuje się pacjentami i to są działania fundamentalne" - powiedział. Kolejnym zabezpieczeniem są oczywiście szczepienia - dodał.
Niedzielski ma nadzieję, że w kolejnych falach tym zabezpieczeniem będą leki na Covid.
Zaznaczył, że obecnie - czego nie było przy pierwszej fali - mamy już np. wiedzę o pandemii i szczepionki.
"Teraz możemy prowadzić bardziej liberalną politykę w zakresie restrykcji i to jest polityka pragmatyczna, a nie polityka zaniechania, o której często mówi opozycja. To polityka ważenia co mamy, na co możemy liczyć i jakie narzędzia są skuteczne" - zapewnił szef MZ.