Siostra Briege McKenna w 1964 roku zaczęła odczuwać silne bóle stóp. W 1965 roku chirurg ortopeda stwierdził u niej reumatoidalne zapalenie stawów. Dodał, że nie ma dla niej nadziei i że jest skazana na wózek inwalidzki. Okazało się jednak, że wyrok wykonany nie został, bo zanim usiadła na wózku, doświadczyła cudownego uzdrowienia.
Opisała je potem: „Gdy spojrzałam na siebie, ujrzałam giętkie palce, rany zniknęły; zobaczyłam też, że moje stopy, obute w sandały, nie są już zniekształcone. Podskoczyłam i zawołałam: »Boże! Ty jesteś tutaj!«”. Do dzisiaj siostra Briege swoją modlitwą otacza kapłanów, spędza też długie godziny na adoracji Najświętszego Sakramentu. Powtarza, że przynajmniej godzina dziennie adoracji jest dla księdza podstawą, by miał skąd czerpać siłę i moc do jakiejkolwiek posługi. W codziennym zabieganiu duszpasterskim może się to wydawać nierealne. Do momentu, kiedy odkryje się, że pomimo ogromnych wysiłków bez modlitwy nic się nie układa. Jakżeby miało się ułożyć, skoro działa się samemu, na własną rękę w przestrzeni tak wielkiej jak królestwo Boże?
Dotyczy to nie tylko księży, lecz także każdego z wierzących w Chrystusa – jeśli się nie modlisz, budujesz na kiepskim fundamencie. Okrzyk Briege McKenny po uzdrowieniu jest najlepszym ujęciem tego, czym jest modlitwa. Chodzi po prostu o to, by stwierdzić: „Boże, Ty jesteś tutaj!”.
„Cykl roku liturgicznego i jego wielkie święta są podstawowym rytmem życia modlitewnego chrześcijan” – zapisano w katechizmie (KKK 2698). Adwent jest liturgicznym okresem przygotowania na spotkanie z Jezusem. Jest to z jednej strony przygotowanie na Boże Narodzenie, z drugiej zaś czas głębszej refleksji nad tym, na ile przygotowujemy się na ostateczne spotkanie z Nim. „Dziecię nam się narodziło” – usłyszymy w Boże Narodzenie. Warto sięgnąć do fragmentu z Izajaszowego proroctwa, bo zawiera on sporo informacji o Dziecięciu: „Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju”.
Świat nigdy nie miał w nadmiarze ani pokoju, ani modlitwy. W tegoroczny Adwent, który rozpoczyna się w atmosferze niepokoju i niepewności, wejdźmy razem i przeżyjmy go jako szczególną szkołę modlitwy. Dziś, w pierwszej części – modlitwy do Księcia Pokoju.
ks. Adam Pawlaszczyk