Jedni uciekają na widok ludzi, inni naprawdę potrzebują pomocy. Kryzys na wschodniej granicy sprawia, że działać musi nie tylko Straż Graniczna.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest największym kryzysem migracyjnym, jakiego doświadczyła Polska po 1989 r. W 2019 r. na tym odcinku zatrzymano 2008 nielegalnych imigrantów, w tym 1242 Białorusinów i 613 Rosjan. Siedem razy częściej forsowana była granica z Ukrainą, także na ogół przez sąsiadów. Tymczasem obecnie Straż Graniczna notuje dziennie ponad 500 prób przedostania się z Białorusi do Polski. Większość z nich jest udaremniana, ale tylko od 1 do 8 października 158 osób zostało zatrzymanych – 138 spośród nich pochodziło z Iraku. Masowa migracja dokonywana pod okiem funkcjonariuszy białoruskich służb budzi obawy, ale i każe postawić pytanie: jak w takiej sytuacji powinien się zachować chrześcijanin?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor