Jeżeli polskie prawo zostanie zmienione w taki sposób, że dozwolona będzie aborcja na życzenie, to zrzeknę się swojej funkcji - oświadczył w rozmowie z PAP rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Jego zdaniem łamałoby to elementarne podstawy prawa, a dalsze funkcjonowanie urzędu nie miałoby sensu.
Prawnik Mikołaj Pawlak jest rzecznikiem praw dziecka od 14 grudnia 2018 r. Przed objęciem tej funkcji, mówiąc o priorytetach RPD, wskazywał na walkę z samobójstwami i depresją wśród dzieci i na ochronę dzieci przed pornografią w internecie.
Pawlak zapowiadał też poprawę rozpoznawalność instytucji Rzecznika Praw Dziecka i opowiadał się stanowczo przeciwko karom cielesnym. Podkreślał, że "każdy czyn przeciwko dziecku, każde naruszenie jego nietykalności jest karalne, jest przestępstwem i wpływa na to dziecko".
Przed objęciem urzędu Pawlak oświadczył, że jako rzecznik chce być "pomocnikiem, pełnomocnikiem, obrońcą, powiernikiem i może za jakiś czas - przyjacielem dzieci". Zapewnił też, że będzie do dyspozycji zawsze o każdej porze, a każde dziecko w Polsce może do niego pisać lub dzwonić.
PAP zapytała Pawlaka o podsumowanie swojej pracy jako rzecznika i o najważniejsze - jego zdaniem - dokonania jako RPD od 2018 r.
Rzecznik zwrócił uwagę na przeprowadzone - pierwsze od 2003 r. - ogólnopolskie badanie naukowe jakości życia dzieci i młodzieży, zlecone przez niego. Pod koniec sierpnia 2021 r. opublikowano pierwszy z raportów badania, dotyczący edukacji. Wynika z niego, że uczniowie lubią polską szkołę, szczególnie ci najmłodsi.
RPD zaznaczył, że "dobrostan dzieci jest dla niego priorytetem".
Z kolei drugim najważniejszym - według Pawlaka - jego osiągnięciem jest "rozpoznawalność rzecznika jako urzędu realnie pomagającego dzieciom".
"Nie uchylam się od rozmowy w sprawach indywidualnych, które rozpatruję i do mnie wpływają. To jest praca po kilkanaście godzin dziennie - moja i moich współpracowników. Można mnie spotkać w sądzie czy urzędzie" - zwracał uwagę Pawlak.
W opinii RPD wzrost zgłaszanych do niego spraw wiąże się z tym, że "ludzie wiedzą, słyszą, widzą aktywność rzecznika, który korzysta ze swoich kompetencji".
Pawlak wśród swoich osiągnięć wskazał też na rozpoczęcie budowy Muzeum Dzieci Polskich - Ofiar Totalitaryzmu w Łodzi. Ma ono zostać otwarte dla zwiedzających w 2023 r.
W rozmowie z PAP podkreślił, że RPD stoi na straży praw dziecka, a dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do ukończenia 18 lat. Według Pawlaka wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, to "wielki sukces". W październiku 2020 r. TK orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
"Nigdzie nie ma prawa do zabijania, zawsze jest prawo do życia. Jako państwo mamy dołożyć wszelkich starań, żeby chronić osoby z niepełnosprawnościami. Jeśli dziecko urodzi się bardzo chore, to nie należy go eliminować, ale uśmierzyć ból i zrobić wszystko, co może obecna medycyna" - powiedział RPD.
Pawlak zaznaczył, że polskie prawo, konstytucja, chroni życie od momentu poczęcia. Zapowiedział, że jeżeli prawo zostanie zmienione w taki sposób, że dozwolona będzie aborcja na życzenie, to zrzeknie się funkcji RPD.
"Łamałoby to elementarne podstawy prawa, a dalsze funkcjonowanie urzędu nie miałoby sensu" - wskazał.
Rzecznik, pytany o plany na najbliższy czas, przekazał, że skupi się na działaniach związanych z poprawą kondycji psychicznej dzieci i młodzieży, problemie pieczy zastępczej, kwestiach wychowania i edukacji. Zostaną także opublikowane kolejne części badania jakości życia dzieci i młodzieży.
"W przyszłym roku chcemy nawiązać współpracę z uczelniami, które mają kierunki psychologiczne, pedagogiczne i prawnicze, aby pracowały nad wynikami raportu i badały ich przyczyny" - zapowiedział.
Mikołaj Pawlak ukończył prawo i prawo kanoniczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W latach 2005-2016 r. pełnił funkcję adwokata przy sądach kościelnych w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Był dyrektorem Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości. W imieniu ministra sprawował nadzór nad sądami rodzinnymi, zakładami poprawczymi i schroniskami dla nieletnich. Uczestniczył m.in. w przygotowaniu projektu reformy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.