Dzieje i dokonania Polskiego Państwa Podziemnego wciąż budzą nasz podziw, najgłębszy szacunek i wdzięczność - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników poniedziałkowych uroczystości w 82. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego.
Główna część uroczystości obchodów w rocznicę powołania Służby Zwycięstwu Polski odbyła się przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w Warszawie. W liście prezydenta RP, odczytanym sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera, przypomniał, iż fundamentem Polskiego Państwa Podziemnego było odrzucenie jakichkolwiek form kolaboracji w dwoma okupantami. "Głównym celem nieujarzmionej Polski Walczącej było osłabianie sił najeźdźców, ale jego twórcy zadbali także o inne aspekty jego funkcjonowania, tak aby zachować ciągłość i autorytet polskiej państwowości" - stwierdził prezydent. Przypomniał, że misja Polskiego Państwa Podziemnego nie została wypełniona poprzez odzyskanie niepodległości w 1945 r., ale "dzieje i dokonania Polskiego Państwa Podziemnego wciąż budzą nasz podziw, najgłębszy szacunek i wdzięczność wobec tych, którzy w jego służbie gotowi byli ponieść każdą ofiarę".
W liście do uczestników uroczystości marszałek Sejmu Elżbieta Witek, odczytanym przez wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Gosiewską, określono obchodzoną dziś rocznicę, jako "dzień narodowej dumy i głębokiej refleksji". Zdaniem marszałek Witek powstanie Polskiego Państwa Podziemnego było dowodem na umiejętność zjednoczenia wszystkich sił narodowych w obliczu wielkiego zagrożenia. "Agresorzy przemocą dążyli do złamania polskiego patriotyzmu, ale nie docenili bezgranicznego i głęboko zakorzenionego pragnienia wolności i długiej tradycji podziemnej walki o niepodległość" - napisała marszałek Witek. Dodała, że duch Polskiego Państwa Podziemnego nie został złamany w okresie PRL, ponieważ reżim komunistyczny nie był w stanie "wymazać z ludzkich serc i umysłów pamięci o bohaterach".
Głos zabrała także pełniąca obowiązki prezesa Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, weteranka Szarych Szeregów Teresa Stanek "Mitsuko". Zaapelowała do uczestników o pamięć o bohaterach Polskiego Państwa Podziemnego i refleksję nad rolą Polskiego Państwa Podziemnego w historii Polski. Przypomniała, że większość żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego nie walczyła z bronią w ręku, ale wszyscy walczyli o Polskę. W tym kontekście przypomniała między innymi wysiłek polskiego szkolnictwa podziemnego, które "przygotowywało młodzież do zastąpienia tych, którzy zostali wymordowani przez Niemców i sowietów". "Najmłodsza, bardzo liczna kadra Polskiego Państwa Podziemnego, musiała uczyć się, pracować i walczyć jednocześnie. To bardzo wiele jak na młodą kadrę" - powiedziała "Mitsuko".
Podczas wydarzenia odczytany został Apel Pamięci, który poprzedziła modlitwa poprowadzona przez katolickich, prawosławnych i ewangelickich kapelanów Wojska Polskiego. W tekście Apelu przypomniano najważniejszych dowódców Armii Krajowej oraz innych organizacji niepodległościowych, a także wszystkich cywilnych struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Na zakończenie uroczystości jej uczestnicy złożyli przed pomnikiem wieńce i wiązanki kwiatów.
Przed uroczystościami pod pomnikiem na Wiejskiej złożono kwiaty pod pomnikiem dowódcy Armii Krajowej gen. Stefana Roweckiego "Grota" w Alejach Ujazdowskich.
82 lata temu, 27 września 1939 r., powstała Służba Zwycięstwu Polski - zaczątek Polskiego Państwa Podziemnego. Struktury podziemnego państwa były kierowane przez władze RP na uchodźstwie: prezydenta, rząd i Naczelnego Wodza oraz ich krajowe przedstawicielstwa. Najważniejszym elementem Polskiego Państwa Podziemnego było podziemie zbrojne, stanowiące część struktur Sił Zbrojnych RP. Na czele utworzonej w nocy z 26 na 27 września 1939 r. Służby Zwycięstwu Polski stanął gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski. SZP została przekształcona rozkazem z listopada 1939 r. w Związek Walki Zbrojnej, a następnie rozkazem Naczelnego Wodza z 14 lutego 1942 r. w Armię Krajową.
AK od początku była organizacją masową. Liczba jej zaprzysiężonych żołnierzy wynosiła na początku 1942 r. ok. 100 tys., zaś w lecie 1944 r. już ok. 380 tys., w tym ok. 10,8 tys. oficerów, 7,5 tys. podchorążych i 87,9 tys. podoficerów.
AK realizowała swe cele poprzez prowadzenie walki bieżącej i przygotowywanie powstania powszechnego. Walka bieżąca prowadzona była głównie przez akcje małego sabotażu, akcje sabotażowo-dywersyjne, bojowe, a także bitwy partyzanckie z siłami policyjnymi oraz regularnym wojskiem niemieckim. Kulminacją wysiłku zbrojnego AK było Powstanie Warszawskie stanowiące kluczowy element akcji "Burza".
19 stycznia 1945 r., wobec błyskawicznych postępów wielkiej ofensywy wojsk sowieckich, Dowódca Armii Krajowej gen. Leopold Okulicki "Niedźwiadek" wydał rozkaz o rozwiązaniu AK. Po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny Polski przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego zostali aresztowani przez NKWD. 21 czerwca 1945 r. Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego ZSRS w Moskwie skazało ich - jak głosiło uzasadnienie - za "działania przeciwko Armii Czerwonej i Związkowi Sowieckiemu oraz współpracę z Niemcami".
Trzech spośród skazanych w procesie zmarło w sowieckich więzieniach: ostatni dowódca AK gen. Leopold Okulicki, wicepremier i delegat Rządu na Kraj Jan Stanisław Jankowski oraz Stanisław Jasiukowicz, członek Rady Ministrów na Kraj ze Stronnictwa Narodowego.
1 lipca 1945 r. Rada Jedności Narodowej ogłosiła przesłanie Polskiego Państwa Podziemnego, nazywane Testamentem Polski Walczącej, mówiące o Polsce suwerennej, sprawiedliwej i demokratycznej.
Dzień Polskiego Państwa Podziemnego ustanowiono uchwałą Sejmu RP z dnia 11 września 1998 r. Wyrażała ona szczególną wdzięczność i szacunek twórcom, ofiarnym działaczom podziemnych struktur Państwa Polskiego, a także tym wszystkim, którzy w wyjątkowo trudnych warunkach, z narażeniem własnego życia walczyli o niepodległość.