Najłatwiej wskazać oskarżycielskim palcem na innych i w nich widzieć źródło problemu. Prawdziwe do bólu stwierdzenie Tomasza à Kempis: „Jaki kto jest wewnątrz, taki widzi świat zewnętrzny” pokazuje, że źródło problemu nie tkwi w pełnych zawirowań czasach czy chaosie postchrześcijańskiego świata, ale w nas samych. Jezus jest stanowczy: Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. (Mk 7,14-15)