W ubiegłym stuleciu żaden z europejskich polityków nie wsparł Polaków tak zdecydowanie jak premier Węgier Pál Teleki. 14 sierpnia w Krakowie zostanie odsłonięty jego pomnik.
Profesor Maciej Szymanowski, dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka, nie ma wątpliwości, że ta uroczystość będzie ważnym wydarzeniem w relacjach polsko-węgierskich. W rozmowie z GN zwraca uwagę, że ma ona także uniwersalny charakter. – W tragicznym dla Europy XX wieku ciągle poszukujemy postaci, które oparły się totalitarnym ideologiom nadchodzącym ze Wschodu i Zachodu. Bez wątpienia Teleki był taką postacią, a Polacy mają szczególny powód, aby zachować o nim dobrą pamięć. Po pomniku postawionym w Balatonboglár, gdzie w czasie II wojny światowej funkcjonowało polskie gimnazjum, i monumencie, który został odsłonięty w październiku ubiegłego roku w Segedynie, krakowska rzeźba będzie wyrazem naszej pamięci i wdzięczności – mówi Szymanowski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski