Jak to się stało, że chorwaccy paulini potrafią powiedzieć po polsku „szczęść Boże”, a najukochańszym przedstawieniem Matki Bożej jest dla nich to z Jasnej Góry?
Był kiedyś taki żart. Święty Piotr oprowadza po niebie nowego mieszkańca. W pokojach mieszkają ludzie różnych narodowości. Kiedy dochodzą pod drzwi, gdzie jakaś grupa świetnie się bawi, Piotr ścisza głos, mówiąc: „Tu mieszkają Polacy, ale nie przeszkadzajmy im, bo myślą, że są tu sami”. Jeśli podobna refleksja towarzyszy nam na myśl o jasnogórskiej ikonie, jesteśmy w wielkim błędzie. Kult Czarnej Madonny już dawno przekroczył granice RP, a to za sprawą paulinów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Andrijanić