Papież Eugeniusz IV już w 1435 roku zagroził ekskomuniką wszystkim, którzy „poddali niewoli” mieszkańców Wysp Kanaryjskich.
W pierwszym odcinku głośnego serialu „Kolej podziemna”, opowiadającego o losach niewolnicy z Południa Stanów Zjednoczonych, oglądamy makabryczne sceny egzekucji schwytanego przez łowcę niewolników uciekiniera z plantacji. W powieści Colsona Whiteheada, będącej podstawą scenariusza filmu, obraz kaźni, chociaż przejmujący, nie jest aż tak drastyczny jak w ekranizacji. W serialu widzimy zaproszonych przez właściciela plantacji sąsiadów, którzy przy suto zastawionych stołach ucztują przed jego rezydencją. W tym czasie w pobliżu powieszonego za ręce nad przygotowanym do rozpalenia stosem skatowanego uciekiniera stoją niewolnicy, a sadystyczny plantator cytuje słowa św. Pawła o konieczności posłuszeństwa swoim panom. Zanim podpali stos, przestrzega niewolników przed potępieniem i wiecznym ogniem, jaki grozi im za nieposłuszeństwo. W tym kontekście widz odnosi wrażenie, że przesłanie, by tak traktować niewolników, płynie z Biblii. To prawda, że św. Paweł akceptował niewolnictwo, wskazywał jednak, jak należy tych ludzi traktować, czego sam dał przykład w sprawie zbiegłego niewolnika Onezyma.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz