Zdaniem wielu włoskie Dolomity to najpiękniejsze góry Europy. Ich sercem jest 6-tysięczne miasteczko położone w szerokiej, zielonej dolinie między piętrzącymi się ponad 3 tys. m. nad poziom morza skalnymi olbrzymami - Cortina d'Ampezzo.
4. Darmowe parkingi, nawet na najbardziej popularnych przełęczach. To nie jest coś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w polskich kurortach górskich. Wybierając się na dłuższy urlop w Tatrach z zamiarem chodzenia po górach naturalnie wliczamy w koszty czasem nawet kilkaset złotych na parkingi i bilety wstępu do parku narodowego. Ceny parkingów wahają się od kilkunastu do nawet 50 zł (parking TPN przy drodze na Morskie Oko, jeśli nie masz wcześniejszej rezerwacji, z rezerwacją 35 zł). Równocześnie nie ma sensownie działającej komunikacji (tak jak w wielu alpejskich dolinach, ale też na przykład w Tatrach Słowackich, gdzie jeździ kolejka elektryczna). W Cortinie uderzyło nas to, że na najpopularniejsze przełęcze (np. Gallina czy Giau) położone na ponad 2 tys. metrów można dojechać i zaparkować za darmo. Co więcej zostawiasz samochód i idziesz w góry, a nikt nie pobiera od ciebie opłaty za bilet wstępu. Równocześnie nie brakuje infrastruktury turystycznej - w Dolomitach jest mnóstwo schronisk górskich czy ubezpieczonych szlaków w trudnym terenie - tzw. via ferrat. Jedynie szlaki trekkingowe są oznaczone znacznie słabiej niż w Polsce.
Hanneke Bantje / CC 2.0wt