"W trakcie mistrzostw Europy postarzałem się o dwa lata"

Mówi włoski trener piłkarskiej reprezentacji Węgier Marco Rossi. Jego drużyna była bliska awansu do 1/8 finały z "grupy śmierci" i zebrała wiele pochwał za swój występ.

"Jak patrzę w lustro, to widzę, że w trakcie mistrzostw Europy postarzałem się o dwa lata" - przyznał włoski trener piłkarskiej reprezentacji Węgier Marco Rossi. Jego drużyna była bliska awansu do 1/8 finały z "grupy śmierci" i zebrała wiele pochwał za swój występ.

Rozwiąż nasz QUIZ: Jesteś piłkarskim ekspertem? Sprawdzamy

56-letni Rossi prowadzi węgierską kadrę od 2018 roku. Jego kontrakt obowiązuje do 2025 roku i Włoch, który wcześniej prowadził kilka węgierskich klubów, zapowiedział, że zamierza dalej szlifować język, by jeszcze lepiej porozumiewać się z zawodnikami. Do tej pory korzystał głównie z tłumacza.

"Jesienią wrócę do szlifowania moich umiejętności językowych. Ale na razie muszę wziąć lekki oddech. Jadę na wakacje. Jak patrzę w lustro, to widzę, że w trakcie mistrzostw Europy postrzałem się o dwa lata" - powiedział z uśmiechem szkoleniowiec Madziarów, którzy są rywalami Polaków w eliminacjach mundialu.

Marcowe spotkanie w Budapeszcie zakończyło się remisem 3:3. Rewanż w Warszawie odbędzie się 15 listopada na zakończenie kwalifikacji.

Węgry trafiły do teoretycznie najtrudniejszej grupy Euro 2020, z triumfatorami trzech ostatnich wielkich turniejów: mistrzami świata z 2014 roku - Niemcami, najlepszymi na kontynencie w 2016 Portugalczykami oraz zwycięzcami mundialu 2018 - Francuzami.

Zdobyli dwa punkty, remisując z ekipą "Trójkolorowych" 1:1 i Niemcami 2:2. W spotkaniu w Monachium dwukrotnie prowadzili, gola na 2:2 stracili w 84. minucie gry.

ZAPRASZAMY DO NASZEJ RELACJI: EURO DZIEŃ PO DNIU

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..