Rejestrujmy się na szczepienia; jeżeli nie osiągniemy wystarczającego poziomu zaszczepienia, będziemy musieli liczyć się z czwartą falą COVID-19, a w konsekwencji nie można wykluczyć żadnych sytuacji, z lockdownem włącznie - powiedział w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.
Pełnomocnik rządu ds szczepień poinformował na konferencji prasowej, że w środę przekroczona została liczba 27 milionów wykonanych szczepień. "Przypomnę, że pierwotny cel to było do końca czerwca wykonanie 20 milionów szczepień" - zaznaczył dodając, że założenie to zostało już przekroczone w sposób znaczący. "Wierzę, że jeszcze kolejne miliony szczepień do końca tego miesiąca są przed nami" - dodał.
Szef KPRM przedstawił też dane odnoszące się do liczby zaszczepionych w poszczególnych grupach wiekowych. "W grupie powyżej 70. roku życia mamy 77 proc. osób już zarejestrowanych bądź zaszczepionych. To jest dobry wynik, ale jeszcze daleko niesatysfakcjonujący. Liczymy, że te działania, które w tej chwili podejmujemy, będziemy jeszcze podejmować, wpłyną na podwyższenie tego odsetka osób zaszczepionych w grupie najbardziej narażonej na ciężki przebieg Covid" - zaznaczył.
"W grupie osób 60-69 lat to jest 66 proc., więc też jeszcze tutaj jest dużo wyzwań przed nami" - zaznaczył.
Szef KPRM stwierdził, że im młodsze roczniki, tym mniej osób zarejestrowanych i zaszczepionych. Podkreślił, że jest to czynnik mobilizujący całą administrację, rząd do tego, by namawiać do szczepień.
"Ale myślę, że to też jest taki dobry moment, by ponowić apel o to, byśmy się rejestrowali i szczepili. To jest wielkie wyzwanie w tej chwili przekonać te osoby, które nie są jakoś bardzo zdeterminowane, które może jeszcze nie są przekonane, ale bardzo wyraźnie chcę powiedzieć, że to jest zadanie dla nas wszystkich. Tu nie załatwi sprawa administracja państwowa" - powiedział.
Podziękował w tym kontekście samorządowcom, personelowi medycznemu. "Natomiast musimy zintensyfikować wysiłki, bo trzeba sobie jasno powiedzieć, że - jeżeli nie osiągniemy wystarczającego poziomu zaszczepienia, będziemy musieli liczyć się z czwartą falą COVID-19, a w konsekwencji - gdyby do tego doszło - to nie można wykluczyć żadnych sytuacji z lockdownem włącznie" - zaznaczył.
"Mam nadzieję oczywiście, że unikniemy tego, ale musimy o tym pamiętać, stąd ten apel, prośba o włączenie się wszystkich w Narodowy Program Szczepień" - podkreślił.